Ukraiński polityk Anton Gerashchenko przekazał na portalu X, że Korea Północna liczy na rosyjskich turystów. To właśnie z myślą o nich buduje specjalną strefę turystyczną Wonsan-Kalma, która ma zajmować powierzchnię 2,8 km².
Przybywający tu goście będą mieli do dyspozycji 17 hoteli, 37 zajazdów, 29 sklepów, czterokilometrową plażę i szereg innych atrakcji. O możliwościach zażywania tu słonecznych kąpieli opowiadał reporter rosyjskiej ekipy telewizyjnej, który zachwalał m.in. piasek nadmorskiej plaży.
W oczekiwaniu na otwarcie nadmorskiej strefy rosyjscy turyści odkrywają zimowe uroki Korei Północnej. W miniony piątek udała się tam grupa 98 turystów z Rosji, którzy w planie wycieczki mieli nie tylko pobyt w ośrodku narciarskim Masikryong, ale także zwiedzanie stolicy kraju.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Idealny tor, nikogo nie było w pobliżu. To było wspaniałe. Wczoraj odpoczęliśmy, poszliśmy na basen, a ostatni dzień poświęciliśmy na jazdę na nartach. Główną zaletą ośrodka jest to, że nie ma kolejek, gdziekolwiek się udasz, personel Ci pomoże. Tu jest idealnie - relacjonował rosyjski turysta.
Wonsan-Kalma w budowie już od dłuższego czasu
Strefa turystyczna Wonsan-Kalma miała zostać uruchomiona w październiku 2019 roku, o czym informował CNN. Ambitnych planów nie udało się jednak zrealizować, także przez epidemię koronawirusa, która znacznie zatrzymała postępy w budowie. Te jednak znów ruszyły z kopyta.
Północnokoreański przywódca zapowiedział nie tylko stworzenie strefy turystycznej Wonsan-Kalma, ale także "upiększenie obszary przybrzeżne kraju, jak przystało na naród morski". Ma to nie tylko ożywić turystykę, ale przynieść państwu wymierne korzyści finansowe.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.