Ogromny aligator spowodował korek na Fred Hartman Bridge na drodze stanowej nr 146 w Houston. W godzinach porannych zablokowany został co najmniej jeden pas ruchu. Na miejsce przybyło kilku policjantów oraz przedstawiciele Departamentu Parków i Dzikich Zwierząt w Teksasie.
Aligator zablokował ruch na moście. Policjanci wypuścili go do wody
Aligator nie chciał dać się przekonać, że powinien opuścić drogę szybkiego ruchu. W końcu funkcjonariusze doszli do wniosku, że muszą usunąć go siłą. Na szyję zwierzęcia założono sznurek, a następnie zaklejono jego łapy oraz pysk przy pomocy taśmy.
Mierzące blisko 2,5 metra zwierzę zostało załadowane przez pięciu policjantów na bagażnik samochodu. Przejażdżka była bardzo krótka. Aligator został wypuszczony na trawiaste nadbrzeże tuż pod mostem, na który wcześniej się wdrapał.
Zgodnie z relacją amerykańskich mediów, zwierzę szybko przedarło się przez płyciznę pod mostem i odpłynęło na głębsze wody. Lokalna policja twierdzi, że w tej okolicy aligatory na jezdni to częsty problem. Funkcjonariusze dodają jednak, że to pierwszy przypadek, gdy zwierzę dostało się na ten konkretny most.
Czytaj także: Ogromny aligator czyhał w przydomowym basenie
Kolejny taki przypadek w Houston. Wcześniej jezdnię zablokowała krowa
To nie jedyne zdarzenie drogowe z udziałem zwierzęcia, które miało miejsce w środę w Houston. Kilka godzin wcześniej służby otrzymały informację o krowie blokującej drogę w pobliżu wschodniej obwodnicy miasta. Członkowie Biura Szeryfa Hrabstwa Harris zabrali ją na pobliski cmentarz, gdzie po chwili odebrał ją zaskoczony właściciel.
Obejrzyj także: Aligator na środku drogi. Gad zupełnie nie przejmował się obecnością człowieka