Korespondent BBC uciekł z Chin. Dotarł do prawdy, którą chciano ukryć

John Sudworth jeszcze do niedawna pełnił obowiązki na stanowisku korespondenta BBC w Chinach. Dziennikarz był jednak zmuszony opuścić dotychczasowe miejsce pobytu. Powód? Poważne obawy o bezpieczeństwo własne i najbliższej rodziny.

John Sudworth jeszcze do niedawna był korespondentem BBC w Chinach. Musiał jednak opuścić kraj z obawy o własne bezpieczeństwoJohn Sudworth jeszcze do niedawna był korespondentem BBC w Chinach. Musiał jednak opuścić kraj z obawy o własne bezpieczeństwo
Źródło zdjęć: © YouTube | BBC News

Informację o nagłym wyjeździe Johna Sudwortha przekazał rzecznik stacji BBC oraz Klubu Korespondentów Zagranicznych w Chinach. Obie instytucje potwierdziły, że korespondent opuścił kraj, ponieważ bał się o bezpieczeństwo swoje i najbliższej rodziny. Miał również paść ofiarą licznych ataków oraz prób dyskredytacji, za którymi stał chiński rząd.

Sudworth wyjechał po miesiącach personalnych ataków oraz prób siania dezinformacji, wymierzonych w niego i jego kolegów z BBC. Obejmowały one publikowanie przez państwowe media filmów, na których był wspominamy i do których wykorzystywano nagrania z kamer chińskiej policji – czytamy w oświadczeniu Klubu Korespondentów Zagranicznych w Chinach (AP News).

Korespondent BBC wyjechał z Chin. Czuł się zagrożony

Razem z Sudworthem kraj opuściła jego żona – Yvonne Murray, pracująca w Chinach jako korespondentka irlandzkiego nadawcy RTE. Murray napisała na Twitterze, że w trakcie pracy John Sudworth dotarł do informacji, których posiadanie mogłoby ściągnąć na nich zagrożenie ze strony władz.

John w trakcie pracy dotarł do prawdy, a chińskie władze nie chciałyby, aby świat ją poznał – poinformowała Yvonne Murray na Twitterze.

Sam John Sudworth, a także rzecznik BBC, odmówili doprecyzowania, czego dotyczą odkryte przez dziennikarza informacje. Brytyjczyk nadal będzie pracował jako zagraniczny korespondent, jednak na Tajwanie.

Zobacz też: Chiny się zbroją. Nowe zdjęcia satelitarne ukazują skalę działań

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Jego głos znali wszyscy. Nie żyje Andrzej Bogusz
Jego głos znali wszyscy. Nie żyje Andrzej Bogusz
Ojciec Mai ujawnia. Matka Bartosza G. zniszczyła grób nastolatki
Ojciec Mai ujawnia. Matka Bartosza G. zniszczyła grób nastolatki
Śmiertelny wypadek na wyciągu. Nie żyje turysta z Niemiec
Śmiertelny wypadek na wyciągu. Nie żyje turysta z Niemiec
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos