Huczną imprezę zorganizowano 11 kwietnia ok. 22.00 w jednym z największych zakładów produkcyjnych w powiecie gostyńskim. Grupa pracowników jeszcze przed rozpoczęciem pracy w hali produkcyjnej urządziła wieczór panieński jednej z pracownic - informuje portal gostyn24.pl. Na nagraniach jakie trafiły do sieci widać, że wszyscy tańczą i świetnie się bawią, jakby pandemii nie było.
Był tort z penisem, welon, balony i diabelskie rogi.... Nie zabrakło tańców, kółeczek i głośnej muzyki disco polo. Na nagraniach jakie wyciekły do sieci widać, że wszyscy doskonale bawią się, łamiąc podstawowe zasady bezpieczeństwa oraz standardy wypracowane w firmie - podaje portal gostyn24.pl.
Zdaniem szefa sanepidu z Gostynia Michała Ostrowskiego takie zachowanie jest nieodpowiedzialne i niedopuszczalnie, gdyż może być źródłem potencjalnych zakażeń.
Pracownicy ponieśli surowe konsekwencje
Jak ustalił portal gostyn24.pl, prezes zakładu Sebastian Bilicki w liście skierowanym do pracowników stanowczo skrytykował zachowanie podwładnych.
Wydarzenie jest absolutnym złamaniem podstawowych obowiązków pracowników oraz zasad, które wdrożyliśmy dla naszego wspólnego bezpieczeństwa. Jest również pokazaniem braku szacunku do tych wszystkich, którzy ciężko i sumiennie pracują w tych trudnych warunkach. - napisał prezes zarządu w piśmie do pracowników.
Wyciągnięto także surowe konsekwencje wobec wszystkich biorących udział w imprezie. Brygadzista został zwolniony dyscyplinarnie, a pozostali pracownicy, biorący udział w wieczorze panieńskim stracili pracę. Osoby, które przyglądały się imprezie, za brak założonych maseczek zostali pozbawieni dniówek.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.