Policja z hrabstwa West Midlands przekazała, że zauważyła dziesiątki gości wychodzących z sali konferencyjnej w Wolverhampton. Ignorowali oni obostrzenia związane z pandemią koronawirusa.
Funkcjonariusze postanowili przeprowadzić w lokalu kontrolę. Zobaczyli przystrojoną balonami salę, w której było nagłośnienie, terminal płatniczy i szuflada wypełniona gotówką. Znaleziono tam także duże ilości alkoholu, choć lokal nie miał koncesji.
W czasie pandemii zrobił przyjęcie. Dostał surową karę
Okazało się, że w sali zorganizowano przyjęcie urodzinowe, w którym brało udział ok. 60 gości. Organizator imprezy został ukarany grzywną w wysokości 10 tys. funtów (ok. 50 tys. zł) za złamanie obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa.
Z przykrością musieliśmy wystawić kolejną grzywnę w wysokości 10 000 funtów, ale było to rażące naruszenie prawa związanego z koronawirusem. Myślę jednak, że w krytycznym dla zdrowia okresie, zdecydowana większość mieszkańców zgodziłaby się, że było to konieczne - powiedział Simon Inglis z policji w Wolverhampton.
Oprócz wystawiania mandatów osobom, które organizują takie wydarzenia, osoby, które biorą w nich udział, są również narażone na indywidualne kary i nie będziemy się zastanawiać nad ich wystawieniem w razie potrzeby - dodał.
Czytaj także: Strajk Kobiet. Posypały się mandaty
Wszyscy mamy do odegrania kluczową rolę w walce z COVID-19 Organizowanie przyjęć i uczestniczenie w nich jest sprzeczne z prawie wszystkimi obowiązującymi przepisami dotyczącymi pandemii i jestem pewien, że przestrzegający prawa mieszkańcy będą tak samo zniesmaczeni jak ja działaniami innych, którzy przez swoją bezmyślność narażają życie innych - skomentował Jasbir Jaspal, z Rady Miejskiej Wolverhampton.
Zobacz także: Koronawirus. Nastolatek gromadzi dane o epidemii
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.