Profesor Carl Philpott jest naukowcem z Uniwersytetu Wschodniej Anglii. Brytyjski ekspert przeprowadził specjalny test smaku i zapachu. Wzięło w nim udział 30 ochotników: 10 zarażonych koronawirusem, 10 zdrowych i 10 chorych na grypę.
Przeczytaj także: Nowa mutacja koronawirusa. To turyści ją rozprzestrzenili
Koronawirus a grypa – jak odróżnić. Ważna jest utrata węchu
Jak wykazały badania prof. Philpotta, ochotnicy zarażeni koronawirusem nie byli w stanie odczuwać zapachów w znacznie szerszym zakresie, niż osoby chore na grypę. U pacjentów z COVID-19 wystąpiła całkowita niemożność rozróżnienia słodkich i gorzkich woni.
Przeczytaj także: Koronawirus. Jak naprawdę wygląda sytuacja w Korei Północnej?
Naprawdę wydaje mi się, że istnieją cechy wyróżniające koronawirusa spośród innych wirusów układu oddechowego. To bardzo ekscytujące, ponieważ oznacza, że testy smaku i zamachu mogą być wykorzystywane do odróżniania pacjentów z COVID-19 od tych z przeziębieniem lub grypą – wyjaśnił prof. Carl Philpott (BBC).
Przeczytaj także: Koronawirus. Ilu domowników może zachorować? Szokujące wyniki
Ekspert wskazał, w jaki sposób osoby o objawach zbliżonych do grypy i COVID-19 mogą rozpoznać, na którą z chorób cierpią. Polecił, aby samodzielnie przeprowadziły test zapachowy, wykorzystując takie produkty jak kawa, czosnek, pomarańcze, cytryny czy cukier. Zaznaczył jednak, że do stuprocentowego potwierdzenia zarażenia koronawirusem niezbędne jest wykonanie specjalnych testów.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.