Internauta opublikował na Twitterze fotografię, która wskazuje na dość absurdalną sytuację. Pan Adam zwrócił uwagę na to, że wyłączono z użycia przycisk służący do otwierania drzwi, przez które wchodzi się i wychodzi z pociągu. W tym oczywiście nic dziwnego nie ma.
Zaskakuje jednak to, że podobnego ograniczenia nie ma przy pozostałych drzwiach w pociągach. Chodzi o te, które znajdują się między wagonami.
COVID atakuje tylko przy drzwiach wejściowych – żartuje internauta.
PKP reaguje na wpis pana Adama
Przedstawiciele PKP Intercity nie przeszli obok tego tematu obojętnie. Postanowili wyjaśnić pasażerowi, dlaczego zdecydowano się na takie ruchy.
W pociągach Pendolino drzwi pomiędzy wagonami otwierają się automatycznie wyczuwając ruch - informuje PKP Intercity na Twitterze.
Ale tutaj pojawia się kolejny kłopot. Nie każdy bowiem wie, że w pociągach zastosowano tego typu automatyzmy. Pan Adam zauważa, że "podróżni i obsługa pociągu używali przycisków, więc to, co działa w teorii, nie działa w praktyce".
Czytaj także:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.