Chiński koncern farmaceutyczny Fosun Pharmaceutical poinformował w środę o nawiązaniu współpracy z amerykańską firmą Pfizer. W ramach umowy, do Chin trafi 100 milionów dawek szczepionki. Aby był szczepienie było skuteczne, należy przyjąć dwie dawki preparatu, w związku z czym zakupionych szczepionek starczy dla 50 milionów osób.
Aby spełnić wszystkie wymogi prawne, właśnie rozpoczęto w Chinach drugą fazę testów szczepionki Pifzera. Jej wyniki zostaną zestawione z badaniami przeprowadzonymi w Stanach Zjednoczonych. Preparat, który trafi do Chin, pochodzić będzie z niemieckich laboratoriów firmy BioNTech.
Cieszymy się, że zawarliśmy umowę z BioNTechem. To ważny krok w działaniach firmy Fosun Pharma, zmierzających do zwiększenia dostępności i przystępności cenowej szczepionek w Chinach – powiedział dyrektor generalny koncernu Fosun Pharmaceutical Wu Yifang.
Chińska szczepionka na koronawirusa. Trafiła już do miliona obywateli
Chińczycy pracują także nad własnymi szczepionkami na COVID-19. Preparat wyprodukowany przez firmę Sinopharm został zatwierdzony do użytku krajowego w trybie nadzwyczajnym już w lipcu. Od tego czasu trafił do blisko miliona chińskich obywateli.
Jak podają chińskie rządowe media, Sinopharm może być w stanie wyprodukować w przyszłym roku miliard dawek szczepionek na Covid-19. Nie wiadomo jednak, ile z nich trafić ma na rynek krajowy, a ile zostanie sprzedanych za granicę.
Z preparatu Sinopharmu korzystają m. in. Zjednoczone Emiraty Arabskie, gdzie w poniedziałek rozpoczęto szczepienia. Naukowcy z tego kraju poinformowali, że chińska szczepionka jest skuteczna w 86 proc.
Swoją szczepionkę wyprodukował także inny chiński koncern farmaceutyczny, Sinovac. Zezwolenie na stosowanie obu chińskich preparatów nastąpiło przed zakończeniem ostatniej fazy testów klinicznych.
Szczepionka Pfizera w Chinach
Szczepionka Pfizera została niedawno zatwierdzona przez amerykańską Agencję Żywności i Leków. W poniedziałek 14 grudnia zaszczepiono nią pierwszą osobę w Stanach Zjednoczonych. Wcześniej trafiła ona do pacjentów w Wielkiej Brytanii.
W odróżnieniu od brytyjskiej i rosyjskiej szczepionki, amerykański preparat nie opiera się na zmodyfikowanych białkach adenowirusa. Szczepionka Pfizera wykorzystuje białko nazywane przez naukowców kolcem, które przebija powierzchnię patogenu SARS-CoV-2. Na tej samej zasadzie działa drugi amerykański preparat, opracowywany przez firmę Moderna.
Pfizer twierdzi, że ich szczepionka działa równie skutecznie we wszystkich grupach wiekowych i etnicznych. Na efektywność biopreparatu nie wpływa także płeć pacjenta. Koncern farmaceutyczny zadeklarował, że do końca roku powstanie około 50 milionów dawek szczepionki.
Obejrzyj także: Wyścig po szczepionkę. Naukowcy szukają leku przeciwko COVID-19
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.