Tak źle jeszcze nie było. Najnowsze dane dot. epidemii płynące ze szpitali mogą wystraszyć największych koronasceptyków.
Czwartek przyniesie nam nowy koronawirusowy rekord: z nieoficjalnych ustaleń dziennikarzy RMF FM wynika, że resort zdrowia poinformuje dzisiaj o mniej więcej 34 tysiącach nowych zakażeń i – ponownie – o śmierci ponad pół tysiąca ludzi - poinformowało radio RMF FM.
O godzinie 11 premier Mateusz Morawiecki zapowiedział konferencję, na której ogłoszone zostaną nowe obostrzenia epidemiczne. Wiele wskazuje, że nie będzie to jeszcze - na ten moment - twardy lockdown, chociaż rządzący są o krok od podjęcia takiej decyzji.
Jeśli przekroczymy 30 tys. to rzeczywiście pora zacząć się bać - mówił w ostatnich dniach prof. Andrzej Horban, doradca rządu ds. epidemii COVID-19.
Czytaj także: Nieoficjalnie: rząd wprowadzi twardy lockdown. Od kiedy?
Radzimy sobie dobrze?
Michał Dworczyk z Kancelarii Premiera ocenił w czwartek na antenie Radia Wrocław, jak jego zdaniem władza do obecnego momentu radzi sobie z epidemią koronawirusa.
Mnie się wydaje, że na tle innych krajów Polska wypada naprawdę dobrze jeśli chodzi o działania podejmowane w walce z pandemią. Decyzje następują szybko i są, wtedy kiedy trzeba, stanowcze - chwalił Dworczyk swój obóz polityczny.
Powinniśmy zrobić wszystko, żeby przerwać transmisję wirusa i to będzie zasadniczym celem nowych obostrzeń, które dziś będą ogłaszane - dodawał szef KPRM.
Na słowa polityka odpowiedzieli internauci:
Tylko tak się panu wydaje.
Niektórym się wydaje, że są Napoleonem, albo że piekarnik do nich mówi po polsku. Tak, że ten...
Wam się też wydawało, że francuzów uczyliśmy jeść widelcem, a po jakimś czasie wasz premier poleciał rozmawiać z nimi, żeby wybudowali nam elektrownię jądrową. Wam się ciągle coś wydaje, a jesteście po prostu nieudolni.
Czuję, że godziny dla seniorów wiszą w powietrzu...
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.