W połowie marca zostało wszczęte dochodzenie w sprawie obchodów 60. urodzin pani premier, które odbyły się pod koniec lutego w miejscowości Geilo pod Bergen.
Łącznie z jubilatką świętowało 14 osób przez dwa dni. Jednego wieczoru wyszli do restauracji, a następnego kontynuowali zabawę w apartamencie. Limit według ówczesnych obostrzeń wynosił natomiast 10 osób.
Policja wskazała szefową rządu jako główną organizatorkę imprezy. Jej mężowi, który zarezerwował miejsca w lokalu, upiekło się. Spotkanie w prywatnym apartamencie nie zostało uznane za złamanie prawa.
Premier Norwegii mówi "Przepraszam"
Solberg wielokrotnie apelowała do Norwegów o cierpliwość i przestrzeganie obostrzeń. Obecnie sama przeprasza za swoją ignorancję i brak przykładu.
Przepraszam, powinnam być bardziej świadoma. Rozumiem, że ludzie są zawiedzeni i zdenerwowani - powiedziała pani premier.
Przeprosiny jednak nie wystarczyły, ponieważ premier Elna Solberg dostała karę grzywny w wysokości 20 tysięcy koron norweskich, czyli prawie 9 tysięcy złotych.
Obecnie Norwegia walczy z trzecią falą koronawirusa. Od końca grudnia 2020 obowiązują tam surowe restrykcje.