Hiszpańska i włoska policja w ostatnim czasie odnotowały wzrost przestępczości internetowej. Liczba przesyłanych filmów, zdjęć lub próby nawiązania kontaktu z nieletnimi wzrosły aż pięciokrotnie. Służby alarmują, że ma to bezpośredni związek z pandemią i izolacją.
Raport z Hiszpanii porównuje dane sprzed wybuchu epidemii i w trakcie. Na początku roku w ciągu doby przesyłano i wykrywano średnio 105 przypadków przestępczości pedofilskiej w sieci, obecnie liczba ta wynosi aż 640.
Jak przekazuje hiszpańskie BBC pedofile o wiele chętniej kontaktują się z dziećmi. Najczęściej wybierają do tego celu Facebooka, następny jest Instagram i WhatsApp. Do 3700 wzrosła także liczba osób korzystających z treści pedofilskich. Wcześniej było ich niespełna 3 tys.
Zobacz także: Czarzasty: pedofil to zwykły bandyta
Powstało także kilkadziesiąt nowych grup przesyłających sobie takie treści. Śledztwem objętych jest obecnie ponad 30. Może do nich należeć nawet kilkaset osób. Nie korzystają z portali, ale posiadane treści udostępniają między sobą np. za pomocą Torrentów.
Kręgi pedofilskie. Tak ich nazywamy. Tam dzielą się opiniami, swobodnie wyrażają swoje pragnienia, fantazje, wymieniają się poradami. Na tych samych forach ktoś pyta, czy będą pliki z dziećmi i czy będą przesyłać nowe materiały na określonej platformie internetowej. Pliki, do których się odnoszą, to zwykle zdjęcia lub filmy dzieci, w wielu przypadkach nagich lub wykorzystywanych przez osobę dorosłą - wyjaśnia inspektor Cecilia Carrión, członkini grupy III ds. Ochrony nieletnich.
Sprawa dotyczy nie tylko Hiszpanii i Włoch, ale wszystkich państw europejskich. Europejski Urząd Policji (Europol) opublikował na początku kwietnia raport, w którym napisano, że największy wzrost przestępczości odnotowano w krajach najbardziej dotkniętych epidemią.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.