Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
A. M.  | 

Koronawirus w Azji. Makabryczne nagranie. Obywatele mieli go nie zobaczyć

28

Nagranie, na którym pracownicy rzucają ciałami ofiar koronawirusa, wzbudziło wielkie oburzenie w mediach społecznościowych. Teraz urzędnicy w południowo-indyjskim stanie Karnataka, gdzie wydarzenie miało miejsce, przepraszają rodziny ofiar.

Koronawirus w Azji. Makabryczne nagranie. Obywatele mieli go nie zobaczyć
Karnataka. Rzucali ciałami ofiar koronawirusa (Twitter.com)

Nagrania wywołały burzę w internecie. Widać na nich, jak grupa pracowników w kombinezonach ochronnych, rzuca workami do głębokiego dołu. W środku znajdowały się ciała ofiar, które zmarły w następstwie zakażenia koronawirusem.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Urzędnicy państwowi potwierdzili, że nagranie było prawdziwe i przeprosili rodziny. Ciała należały do ośmiu osób, które zmarły niedawno z powodu zachorowania na COVID-19. Poinformowano także, że pracownicy zostali zwolnieni, a na ich miejsce ma przyjść nowy zespół, który będzie podchodził do ciał z szacunkiem.

Wysłaliśmy list z przeprosinami do rodzin zmarłych. Bardzo nas to boli i bardzo nam przykro. Potępiamy taki sposób traktowania zwłok. Powinni byli być traktowani bardziej humanitarnie - oświadczył urzędnik Imran Qureshi w rozmowie z indyjskim oddziałem BBC.

W stanie Karnataka zginęło co najmniej 246 zakażonych osób. Ten wynik został jednak uznany za jeden z niższych w państwie. Indie znajdują się obecnie na czwartym miejscu na świecie pod względem liczby przypadków, która osiągnęła już niemal 600 tys.

Zakażeni koronawirusem w Indiach zmagają się ze stygmatyzacją. Ludzie, którzy chorują na COVID-19, są piętnowani i odrzucani, a ciała zmarłych są często wyrzucane, gdyż pracownicy służby zdrowia boją się ich dotknąć.

Zobacz także: Obostrzenia na szlaku. Szymon Ziobrowski przestrzega i radzi, na co zwrócić uwagę
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Pociąg pędził prawie 300 km/h. 40-latek jechał między wagonami
Kontrowersyjne oświadczenie nt. sprzętu WOŚP. Prawniczka: nie mają mocy prawnej
Zagrożenie zdrowia i życia. Rodzina błaga o pomoc w odnalezieniu 22-latki
Nowy kalendarz ferii zimowych. "Ceny spadną"
Dramatyczna akcja służb na Podkarpaciu. Przysypany mężczyzna
Seniorzy masowo tracą pieniądze. Myślą, że idą na bezpłatne badania
Iga Świątek zagra w kolejnej rundzie. Teraz mecz z Niemką
Chleb ze smalcem za 25, kiełbasa za 30. Ceny w Zakopanem
Zaginęła prawniczka z Lublina. Rodzina zwróciła się z apelem do kierowców
Termin mija w niedzielę. Koniec TikToka w USA
Jeździsz samochodem? Do tych miast lepiej się nie wybieraj
Przyrodnicy załamani. Ktoś zastrzelił Merle
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić