Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi został poinformowany 30 stycznia 2021r. w godzinach popołudniowych przez dyrektora Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach o potwierdzeniu pierwszego przypadku zakażenia SARS-CoV-2 u zwierząt futerkowych (norki) w Polsce - informuje MRiRW w komunikacie.
Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska w rozmowie z "Radiem Gdańsk" w poniedziałek potwierdził, że u zwierząt futerkowych został wykryty wirus SARS-CoV-2. Wiceminister podkreślił także, że badanie wirusa wciąż trwa, specjaliści sprawdzą jaką dokładnie mutacją koronawirusa zakaziły się norki.
W sobotę otrzymaliśmy informację z Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach, że u jednego ze zwierząt futerkowych, norki, został wykryty wirus SARS-CoV-2. W tej chwili to badanie jest w obróbce. Chcemy dokładnie poznać, jaki to jest wirus, jaka mutacja - tłumaczył wiceminister zdrowia.
Waldemar Kraska dodał, że podjęto już decyzję o likwidacji fermy, na której wykryto zakażenie, tak by ograniczyć ewentualne przenoszenie wirusa.
Trzeba będzie, niestety, te zwierzęta zabić, żeby to się nie rozprzestrzeniało. Mam nadzieję, że to jest pojedynczy przypadek, aczkolwiek musimy podjąć wszystkie działania, aby ograniczyć ewentualne przenoszenie wirusa. Jaki to jest wirus, czy on jest zakaźny dla człowieka, to będzie wiadome po badaniach - powiedział Kraska (Radio Gdańsk).
Wiceminister podkreślił, że przebadani zostaną także pracownicy fermy. Jak mówił w poniedziałkowy ranek Kraska, wyniki tych kompleksowych badań na obecność koronawirusa powinny być znane jeszcze dzisiaj tj. 1 lutego.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.