Minister zdrowia Niemiec Jens Spahn stwierdził, że nie widzi przeszkód aby rosyjska szczepionka Sputnik V była stosowana w Unii Europejskiej. To samo tyczy się preparatu opracowanego przez chiński koncern farmaceutyczny Sinopharm. Oznaczać może to, że Unia Europejska rozpocznie import wymienionych szczepionek.
Niezależnie od kraju, w którym produkowana jest szczepionka, jeśli jest ona bezpieczna i skuteczna, może pomóc poradzić nam sobie z pandemią – ocenił w niedzielę w wywiadzie dla dziennika "Frankfurter Allgemaine Zeitung" Spahn.
Niemcy chcą stosować rosyjską szczepionkę. Rosja zgłasza gotowość
Stały przedstawiciel Rosji przy Unii Europejskiej Władimir Czyżow stwierdził, że Moskwa jest gotowa sprzedawać swój preparat do krajów Wspólnoty. W rozmowie z agencją informacyjną RIA Novosti zapowiedział, że Rosja zaoferuje wszystkim zainteresowanym próbną partię szczepionki. Jeżeli zostanie ona zaakceptowana, może dojść do zawarcia umowy na produkcję szczepionki na terenie Unii Europejskiej.
Przede wszystkim musimy zaszczepić naszych obywateli. Jesteśmy jednak gotowi podzielić się nie tylko gotową szczepionką, ale także, co bardzo ważne, technologią jej produkcji – powiedział Czyżow.
Rosyjska szczepionka na koronawirusa. Zatwierdzono ją już w kilku krajach
Rosyjska szczepionka Sputnik V została już dopuszczona do użytku w kilku krajach na świecie, w tym m.in. w Argentynie, Zjednoczonych Emiratach Arabskich oraz na Węgrzech. Rosyjski Fundusz Inwestycji Bezpośrednich finansujący preparat zapowiedział, że Moskwa będzie w stanie dostarczyć Unii Europejskiej 100 milionów dawek szczepionki w drugim kwartale 2021 roku. Aby szczepionka mogła być stosowana, będzie musiała zostać zatwierdzona przez Europejską Agencję Leków (EMA).
11 sierpnia 2020 roku Rosja ogłosiła, że w kraju zarejestrowano pierwszą na świecie szczepionkę na COVID-19. Sputnik V został wyprodukowany przez moskiewski Instytut Gamaleja. Obywatele Rosji są szczepieni przy użyciu właśnie tego preparatu.
Obejrzyj także: Szczepionka jedynym sposobem na COVID-19? "Zawsze był problem z lekami przeciwwirusowymi"