W wielu krajach europejskich poświąteczna fala zachorowań zbliża się do ustanowionych jesienią rekordów. Najwięcej przypadków w ciągu ostatniej doby zdiagnozowano w Hiszpanii, Wielkiej Brytanii oraz we Francji. Było to odpowiednio 42, 41 i 27 tysięcy nowych infekcji.
Trzecia fala koronawirusa. Gdzie sytuacja jest najgorsza?
Polska pod względem zakażeń plasuje się na 9. miejscu w Europie. W naszym kraju odnotowano w ciągu ostatnich 24 godzin zaledwie 6,8 tys. nowych przypadków COVID-19. Eksperci podkreślają, że nie oznacza to jednak, że ominie nas trzecia fala koronawirusa.
W przeliczeniu na liczbę mieszkańców najtrudniejsza sytuacja jest w Czechach oraz w Hiszpanii. Liczba nowych zakażeń na milion mieszkańców wynosi tam ponad 700 przypadków dziennie. Te kraje najmocniej odczują prawdopodobnie skutki pandemii.
Alarmujący raport o nowych mutacji koronawirusa. "Są bardziej zaraźliwe"
To koniec alarmujących wieści. Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) oceniło prawdopodobieństwo rozprzestrzeniania się w UE nowych wariantów koronawirusa jako "bardzo wysokie ze względu na ich zwiększoną zdolność przenoszenia”. Chodzi o bardziej zaraźliwy wariant brytyjski, a także mniej zbadane warianty południowoafrykański (dominujący w RPA) i brazylijski (jego przypadki wykryto poza Brazylią także w Japonii i Korei Południowej).
Zwiększona zdolność przenoszenia może prowadzić do zwiększonej liczby infekcji. To z kolei prawdopodobnie doprowadzi do wyższego wskaźnika hospitalizacji i zgonów we wszystkich grupach wiekowych – ale szczególnie wśród osób starszych lub ze chorobami współistniejącymi – można przeczytać w raporcie.
Kraje takie jak Dania oraz Holandia, które prowadzą najwięcej badań na występowanie nowych wariantów, alarmują, że w przyszłym miesiącu brytyjski, bardziej zaraźliwy wariant będzie już w ich krajach dominującym. Europejskie Centrum zaleca więc, aby stale monitorować nowe warianty, przygotować laboratoria, by zwiększyć liczbę badań kodu genetycznego wirusa. Zdaniem ekspertów należy "zwiększyć możliwości sekwencjonowania genomu wirusa poprzez wykorzystanie wszystkich możliwości laboratoriów klinicznych, diagnostycznych, akademickich i komercyjnych".
W Polsce Laboratorium genXone zidentyfikowało brytyjski nowy szczep koronawirusa u pacjentki z Małopolski. Minister zdrowia Adam Niedzielski wyjaśnił, że chodzi o 42-letnią kobietę z Wielkiej Brytanii, która uzyskała pozytywny wynik testu na Covid-19 23 grudnia. Po izolacji kobieta wyjechała do Wielkiej Brytanii.
Nowy, brytyjski szczep koronawirusa wyróżnia się trzema podstawowymi cechami:
- szybko zastępuje inne wersje wirusa,
- ma mutacje, które najprawdopodobniej wpływają na ważną część wirusa,
- niektóre z tych mutacji, jak wykazały badania laboratoryjne, zwiększają zdolność wirusa do zakażania komórek.
Naukowcy odkryli, że nowy wariant koronawirusa pochodzący w Wielkiej Brytanii jest o 30 proc. bardziej śmiercionośny. Profesor Neil Ferguson z New and Emerging Respiratory Virus Threats Advisory Group (NERVTAG) potwierdził wyniki badań i dodał, że zmutowany szczep jest także o wiele bardziej zaraźliwy. Już samo zwiększenie rozprzestrzeniania się wystarczy, aby spowodować problemy dla szpitali, ponieważ więcej pacjentów może potrzebowac hospitalizacji
Nowa odmiana koronawirusa a szczepionka
W całej Unii Europejskiej rozpoczęto zmasowane akcje szczepienia obywateli. Komisarz UE ds. zdrowia Stella Kyriakides powiedziała we wtorek, że celem każdego kraju powinno być zaszczepienie co najmniej 80 proc. 80-latków do końca marca, a 70 proc. wszystkich dorosłych do lata. W Polsce do tej pory zaszczepiono 591 785 osób.
Na tle innych państw europejskich plasujemy się za Austrią, Danią, Estonią, Hiszpanią, Litwą, Irlandią, Islandią, Rumunią, Słowenią i Włochami. Idziemy łeb w łeb z Niemcami, jesteśmy w pobliżu średniej dla całej UE, liczba wykorzystanych dawek szczepionki w przeliczeniu na 100 mieszkańców wynosi w naszym kraju 1,56 (średnia unijna wynosi 1,54). Daleko przed wszystkimi znajduje się Wielka Brytania, której nie obowiązują unijne solidarnościowe limity szczepień.
Profesor Krzysztof Pyrć z małopolskiego centrum biotechnologii Uniwersytety Jagiellońskiego zaznaczył w rozmowie z RMF FM, że wraz ze wzrostem liczby osób zaszczepionych, na świecie może pojawiać się coraz więcej mutacji koronawirusa. Wirus będzie bowiem próbował bronić się przed szczepionką. W związku z tym konieczna będzie modyfikacja nie tylko szczepionek, ale też testów, które mogą nie wykrywać przyszłych wariantów koronawirusa.
Czytaj także: Koronawirus. Nowy szczep COVID-19 bardziej śmiercionośny
Obejrzyj także: Koronawirus. Dr Paweł Grzesiowski o "ciemnoczerwonych strefach"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.