Stan Amazonas w północnej Brazylii przyznał, że w szpitalach brakuje tlenu dla osób z Covid-19. W mieście Manaus sytuacja stała się tragiczna, a lekarze musieli wybierać, których pacjentów będą leczyć.
Tragiczna sytuacja w szpitalach
Władze stanu ogłosiły, że zwrócą się o dodatkową pomoc do Stanów Zjednoczonych. Niektórzy pacjenci mają być przetransportowani do szpitali w innych stanach.
Czytaj także: Nowy szczep koronawirusa. Naukowcy znają źródło COVID-19
Cały świat patrzy na nas, gdy pojawił się problem, taki jak z płucami Ziemi. Teraz prosimy o pomoc. Nasi ludzie potrzebują tego tlenu - powiedział na konferencji prasowej gubernator stanu Wilson Lima.
Jak przekazuje agencja AFP zużycie tlenu w Brazylii w ostatnim czasie wzrosło ponad dwukrotnie. Do szpitali trafia coraz więcej osób w ciężkim stanie, które nie przeżyją jeśli nie zostaną podłączone do respiratora.
Nagły skok przypadków jest pozwiązywany z nowy wariantem wirusa, który został wykryty w Brazylii. Podobnie jak wariant brytyjski, nie jest groźniejszy, ale jest o wiele bardziej zaraźliwy.
Brazylijski wariant koronawirusa krążył w Manaus prawdopodobnie już od grudnia. Pojedyncze przypadki zakażenia wykryto nawet w Japonii. Wielka Brytania, która sama zmaga się z mutacją wirusa ogłosiła, że wstrzymuje wszystkie przyloty z Ameryki Południowej.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.