Wyniki badań przedstawili naukowcy z Instytutu Politechnicznego i Uniwersytetu Stanowego Wirginii. Jak wynika z ich ustaleń, ocieplacze na szyję są w stanie zatrzymać aż 100 procent dużych i 50 proc. małych cząsteczek, które pojawiają się w trakcie kichania lub kaszlu drugiej osoby.
Przeczytaj także: Ostrzegał przed koronawirusem. Przepowiednia się sprawdziła, a teraz... Straszne słowa
Ocieplacze na szyję chronią przed koronawirusem?
Eksperci z Instytutu Politechnicznego zbadali zarówno skuteczność ocieplaczy, jak i maseczek ochronnych. W tym celu wykorzystywali ludzkie modele anatomiczne. Jak podaje "New York Post", w obu przypadkach wnioski naukowców były zbliżone.
Przeczytaj także: Pisał o wirusie z Wuhan 40 lat temu. Teraz zabrał głos
Ochraniacze na szyję zapewniają podobną wydajność jak inne maski materiałowe, które testowaliśmy na manekinach – cytuje jednego z uczestników badań "New York Post".
Przeczytaj także: Biedronka reaguje na rekordowe zakażenia. Od soboty zmiany w sklepach
Przed ekspertami z Instytutu Politechnicznego badania nad skutecznością ocieplaczy prowadzili naukowcy z Uniwersytet Duke'a w Karolinie Północnej. Jednak z ich ustaleń, opublikowanych w czasopiśmie "Science Advance", wynika, że ocieplacze mogą przyczynić się do zarażenia się koronawirusem. Jak wykazywali, u osób, które je noszą, cząsteczki mają łatwiejszy dostęp do nosa i ust.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.