Mocny apel WHO. Tedros Adhanom podkreślił, że w trakcie pandemii ludzie z całego świata są zagrożeni potencjalnie śmiertelną chorobą lub zarażeniem swoich bliskich. Apeluje o rozwagę w czasie wakacyjnego rozluźnienia.
Prosimy, żeby każdy traktował decyzje o spotkaniach i wyjazdach jak decyzje dotyczące życia i śmierci. Bo takimi właśnie są w dobie pandemii – powiedział dyrektor generalny WHO.
Rzeczniczka europejskiego oddziału WHO uważa, że do rozprzestrzeniania koronawirusa przyczyniają się nierówności klasowe. Jak podkreśla, w Europie występują znaczące różnice w kwestii dostępu osób zamożnych i niezamożnych do opieki medycznej.
Przeczytaj także: Koronawirus. Milion nowych zakażeń w ciągu czterech dni
Koronawirus: Światowa Organizacja Zdrowia o znoszeniu ograniczeń
Według ekspertów WHO rządy powinny przygotować się na ponowne wprowadzenie obostrzeń. Rzeczniczka zwróciła także uwagę, że na kontynencie regularnie dochodzi do przypadków wyzyskiwania imigrantów. Złe i niehigieniczne warunki powodują, że stają się oni bardziej narażeni na zarażenie.
Przeczytaj także: Nowy objaw koronawirusa. Zauważyli go już w drugim kraju
WHO uważa, że rządy powinny skupić się na szybkim reagowaniu na nowe ogniska koronawirusa. Należy również wziąć pod uwagę sytuację, w której będzie konieczne ponowne wprowadzenie rygorystycznych środków zapobiegających rozprzestrzenianiu się pandemii COVID-19.
Gdy pojawiają się nowe ogniska przypadków, należy je kontrolować poprzez szybkie i ukierunkowane działania, w tym wykrywanie i izolację oraz staranne śledzenie kontaktów i kwarantannę. Jeśli sytuacja tego wymaga, może być konieczne ponowne wprowadzenie bardziej rygorystycznych, ukierunkowanych środków przy pełnym zaangażowaniu społeczności – podkreśliła rzeczniczka WHO.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.