Naukowcy odkryli, że dwa leki stosowane w leczeniu reumatoidalnego zapalenia stawów mogą ratować życie pacjentów z COVID-19. Od piątku National Health Service w Wielkiej Brytanii zacznie stosować tocilizumab do leczenia pacjentów z koronawirusem od piątku.
Czytaj także: WHO ostrzega. Niepokojąca sytuacja w Europie
Leki przeciwzapalne zmniejszają ryzyko zgonu na koronawirusa
Badania potwierdziły, że lek może zmniejszyć ryzyko śmierci na COVID-19 o 24 proc. Inny lek na zapalenie stawów, sarilumab, ma działać tak samo, nie tylko ratując życie, ale także skracając czas przebywania pacjentów na oddziale intensywnej terapii.
Cieszę się, że mogę dziś powiedzieć, że brytyjskie badania naukowe przyczyniły się do stworzenia większej liczby nowych terapii ratujących życie, które właśnie przeszły rygorystyczne testy kliniczne. Tocilizumab i sarilumab wkrótce będą na ustach wszystkich. Jak stwierdzono, leki zmniejszają ryzyko śmierci krytycznie chorych pacjentów o prawie jedną czwartą. Skróciły czas spędzony na intensywnej terapii aż o 10 dni. Te ratujące życie leki będą dostępne za pośrednictwem NHS ze skutkiem natychmiastowym, potencjalnie ratując tysiące istnień - powiedział premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson.
Czytaj także: Wielka mobilizacja w Wuhan. To nie przelewki
W badaniach wzięło udział 3900 pacjentów z ciężkim przebiegiem COVID-19 z 15 krajów. Wyniki opierają się na analizie 803 osób z 6 krajów, z których 353 otrzymało tocilizumab, a 48 sarilumab. Śmiertelność wśród pacjentów, którym podano leki, wyniosła 27,3 proc., w porównaniu z 35,8 proc. pacjentów z grupy kontrolnej, którzy nie otrzymali leków.
Te wyniki to kolejny przełomowy krok do znalezienia wyjścia z tej pandemii, a po dodaniu do arsenału szczepionek i leków, które są już wdrażane, odegrają znaczącą rolę w pokonaniu tego wirusa - skomentował brytyjski minister zdrowia Matt Hancock.
Zobacz także: Prof. Simon o odporności na koronawirusa po szczepionce: "Nie zakładamy, że będzie dłuższa niż 2-3 lata"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.