Jak informuje "Al Jazeera", w części państw europejskich zaobserwowano gwałtowny wzrost przypadków koronawirusa. Do tej grupy należą m.in. Wielka Brytania, Francja, Hiszpania, a nawet – Polska. W czwartek 8 października padł kolejny rekord zarażeń, gdy Ministerstwo Zdrowia potwierdziło obecność koronawirusa aż u 4280 badanych osób.
Przeczytaj także: COVID-19. Nosiła tę samą maseczkę od miesięcy. Tragedia w szpitalu
Nie we wszystkich krajach odnotowano tendencję wzrostową. Zmniejszenie liczby zarażeń miało miejsce m.in. we Włoszech, które w szczytowym okresie pierwszej fali należały do najbardziej dotkniętych przez COVID-19 państw. Eksperci mają teorię, z czego wynika ta dysproporcja między poszczególnymi krajami.
Druga fala koronawirusa. Jak jej uniknąć?
Flavia Riccardo, ekspertka włoskiego Narodowego Instytutu Zdrowia, jako przyczyny poprawy sytuacji we Włoszech wskazała działania rządu. Po wprowadzeniu lockdownu i zamknięciu granic politycy oraz przedstawiciele służb medycznych wdrożyli system ścisłego monitorowania sytuacji w poszczególnych regionach.
Uruchomiliśmy system monitorowania, aby ocenić ryzyko transmisji i odporności służby zdrowia. Obecnie dysponujemy cotygodniową (...) oceną ryzyka, (...) jak każdy z 21 regionów radzi sobie z epidemią (...) oraz jesteśmy w stanie wyśledzić wszystkie łańcuchy transmisji – wyjaśniła Flavia Riccardo w rozmowie z "Al Jazeera".
Według epidemiolog kluczowe w zmniejszeniu liczby przypadków było zachowanie obywateli. Dzięki usprawnieniu komunikacji oraz przedstawieniu wyraźnych wytycznych właścicielom firm, które wznowiły działalność po lockdownie, ludzie zaczęli zmieniać swoje podejście.
Ogólnie rzecz biorąc, komunikacja (...) była dość spójna, a ludzie bardzo szybko (...) zmieniali swoje zachowania – twierdzi Flavia Riccardo ("Al Jazeera").
Przeczytaj także: Koronawirus. Kiedy wykonać test? Ekspert radzi
Amr Aswad, niemiecki wirusolog, także podkreśla wagę postawy obywateli wobec pandemii. Zauważył, że mieszkańcy jego kraju często dobrowolnie stosują się do zasad zachowywania dystansu społecznego. Nie bez znaczenia pozostaje nakaz noszenia maseczek ochronnych w czasie podróży komunikacją miejską, w restauracjach, a nawet – niektórych firmach.
Mam wrażenie, że ludzie i firmy, ogólnie rzecz biorąc, dość dobrze trzymają się wytycznych dystansowania społecznego. (...) Przynajmniej z mojego punktu widzenia większość ludzi zdaje sobie sprawę, że należy zachować dużą ostrożność – dowodzi Amr Aswad ("Al Jazeera").
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.