Koronawirus wciąż szaleje. Niestety, końca epidemii w naszym kraju nie widać. Liczba zachorowań nie maleje, a nieustannie rośnie. Czym jest to spowodowane? Swoją teorię ma prof. Włodzimierz Gut.
Polacy nie przestrzegają zasad, nie zachowują dystansu społecznego i trzymają maseczki w kieszeniach. Stąd te nagłe wzrosty - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską.
Rząd podejmuje kroki, które mają pomóc w zwalczaniu niepokojących wzrostów zakażeń. Wyznaczono 19 powiatów, gdzie wprowadzone zostają dodatkowe obostrzenia.
Jeśli się wprowadza nowe zasady, a nie wyciąga się konsekwencji wobec tych, którzy je łamią, a łamią je ludzie w całej Polsce, to jest to głos wołającego na puszczy. Są narzędzia, by karać za brak maseczek, ale nikt nie wyciąga konsekwencji. Jeśli się nie opamiętamy w tej kwestii to będzie tragedia - dodaje wirusolog.
Koronawirus w Polsce. Najnowsze statystyki
Do tej pory w naszym kraju potwierdzono 49 515 przypadków zakażenia koronawirusem, w tym 1 774 ofiary śmiertelne.
Dzienny raport o koronawirusie mówi o tym, że zakażeni zajmują 1 913 łóżek w szpitalach. Zajęte są też 72 respiratory. 102 815 osób przebywa w kwarantannie, a 9 052 objętych zostało nadzorem epidemiologicznym. Do tej pory wyzdrowiało 35 362 zainfekowanych wirusem z Chin.
Czytaj także:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.