Pojawiła się sprzeczność. Jeszcze niedawno Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji podawała, że "personel placówek handlowych nie jest upoważniony do egzekwowania noszenia maseczek przez konsumentów na terenie sklepów".
Teraz okazuje się, że jednak obsługa sklepu może odmówić obsłużenia klienta bez maseczki. Wskazuje na to art. 135 kodeksu cywilnego. Z jednej strony nakazuje on obsługiwanie klienta, ale z drugiej zostało w nim wyraźnie podkreślone, że są "uzasadnione przyczyny odmowy sprzedaży". Jedną z nich może być bez wątpienia brak maseczki.
Obowiązujące przepisy dają możliwość nieobsługiwania klientów bez maseczek. Właściciel lub obsługa sklepu powinni na to zareagować. Mogą też wezwać odpowiednie służby - powiedział rzecznik prasowy ministra zdrowia Wojciech Andrusiewicz, cytowany przez PAP.
Koronawirus w Polsce. Andrusiewicz apeluje
Wojciech Andrusiewicz przypomniał, że wciąż trzeba osłaniać usta i nos w sklepach, galeriach handlowych czy pojazdach komunikacji miejskiej.
Jeżeli klient przyjdzie do sklepu bez maseczki, rozporządzenie daje możliwość nieobsłużenia tego klienta. Jeżeli nie będzie chciał się dostosować do obowiązku założenia maseczki, proponujemy nieobsługiwanie tego klienta, chociażby z troski o pozostałych klientów, którzy znajdują się w tym momencie sklepie - podkreślił przedstawiciel Ministerstwa Zdrowia.
Czytaj także:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.