Koronawirus w Polsce. System sanepidu w rozsypce. Pomogą lekarze rodzinni?

Do tej pory system sanepidu funkcjonował dość dobrze i trzymał epidemię w ryzach. Niestety, w ostatnim czasie jego funkcjonowanie się posypało. Namnażają się problemy, co sprawia, że trzeba dokonać zmian.

Koronawirus w Polsce. Problemy sanepidu Koronawirus w Polsce. Problemy sanepidu
Źródło zdjęć: © Pixabay
Mateusz Domański

Główny Inspektor Sanitarny przedstawił ministrowi zdrowia listę zmian potrzebnych w systemie walki z epidemią koronawirusa. Jak podkreśla serwis wiadomości.wp.pl, chce on, aby lekarze rodzinni wzięli na siebie obowiązki kontaktów z osobami, u których występują objawy COVID-19. Przy 700-900 przypadków zachorowań dziennie przedstawiciele sanepidu nie wyrabiają się bowiem z pracą.

Inspektorzy chcą również, by ruszył elektroniczny system generowania dokumentacji o kierowaniu na kwarantannę i do nadzoru epidemiologicznego. Licencję mają tracić te laboratoria, które podają błędne wyniki lub z opóźnieniem prezentują raporty.

Koronawirus w Polsce i powrót do szkoły. Roman Giertych uderza w MEN

Koronawirus w Polsce. Sypie się system

Problemy dopadły Małopolskę, gdzie ostatnio notuje się dużo zakażeń. Infolinia jest przeciążona, a ponadto pojawiają się błędy, które doprowadzają do tego, że pacjenci więzieni są na wielotygodniowej kwarantannie.

W Małopolsce system już się posypał. Osoby zakażone koronawirusem lub z podejrzeniem choroby nie dodzwonią się do sanepidu i będą pozostawione same sobie. Mnożą się błędy, po których rodziny są więzione na 50-dniowej kwarantannie - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Marek Sowa, poseł Koalicji Obywatelskiej.

Problem widzi też rzecznik prasowy Głównego Inspektoratu Sanitarnego Jan Bondar. Potwierdza, że po wzrostach zakażeń sytuacja w sanepidach jest bardzo trudna.

System osiągnął kres wydolności m.in. z tego powodu, że 95 proc. telefonów do sanepidów to kontakt w błahych sprawach, co blokuje linie. Prosimy, aby media przestały powielać komunikat "masz objawy COVID-19, dzwoń do sanepidu". Pierwszy kontakt powinni przejąć lekarze rodzinni - przekazuje, cytowany przez wiadomosci.wp.pl.

Czytaj także:

Wybrane dla Ciebie
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę