W ciągu ostatniej doby w Stanach Zjednoczonych na COVID-19 zmarło 1461 osób. Poprzedni rekord miał miejsce 27 maja, kiedy potwierdzono śmierć 1484 osób. Eksperci obliczyli, że w ciągu 11 dni liczba zgonów spowodowanych przez koronawirusa wzrosła aż 10 tysięcy razy.
Przeczytaj także: Koronawirus w USA. Szczepionka w ostatniej fazie testów. Nowe informacje
Koronawirus w USA. Rośnie liczba ofiar śmiertelnych COVID-19
Od lipca szpitale w Arizonie, Kalifornii, na Florydzie oraz w Teksasie nie radzą sobie z nadmierną liczbą pacjentów. W ostatnim ze stanów odnotowano najwyższą liczbę zgonów – w sierpniu zmarło tam 4300 chorych na COVID-19.
Liczba śmiertelnych ofiar COVID-19 w USA przekroczyła już liczbę ofiar wojny w Wietnamie. Wówczas śmierć poniosło 58 220 Amerykanów. Tempo zarażeń koronawirusem gwałtownie przyspieszyło w maju. Miesiąc wcześniej władze Stanów Zjednoczonych podjęły decyzję o rozpoczęciu odmrażania gospodarki.
Stany Zjednoczone zajmują na świecie 6. miejsce pod względem liczby zgonów na mieszkańca. Jak wyliczyli eksperci, ta proporcja wynosi 45 na 100 tysięcy. Amerykę wyprzedzają na razie Wielka Brytania, Hiszpania, Włochy, Peru oraz Chile.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.