Kiedy Shelby Hedgecock zgłosiła bóle klatki piersiowej, lekarz opiekujący się 29-latką podłączył ją do kardiomonitora. Zlecił również wykonanie badań krwi pacjentki. Jak się okazało, w konsekwencji COVID-19 Hedgecock przeszła atak serca.
Nigdy nie myślałam, że w wieku 29 lat będę musiała martwić się atakiem serca – przyznała Shelby Hedgecock w rozmowie z "Yahoo News".
Koronawirus może uszkodzić serce. Negatywne konsekwencje COVID-19
Lekarz Shelby Hedgecock skierował ją do kardiologa, który potwierdził u niej nieregularne tętno serca. U 29-latki wystąpiły również stan zapalny oraz zaburzenie liczby płytek krwi.
Przeczytaj także: "Ludzkość czeka zagłada". Ostrzeżenie szefa ONZ
Według ustaleń CNN objawy COVID-19 powoli ustępują u Shelby Hedgecock. 29-latka jest zarażona koronawirusem już od pięciu miesięcy. Przed zakażeniem cieszyła się dobrym stanem zdrowia i nie zmagała z żadnymi chorobami współistniejącymi.
Przed COVID-19 nie miałam żadnych problemów – żadnych wcześniejszych schorzeń, żadnych problemów z sercem. Potrafię poradzić sobie z utratą smaku i zapachu, potrafię walczyć z wyniszczającym zmęczeniem, ale serce musi znieść naprawdę wiele – przyznała Shelby Hedgecock w rozmowie z "Yahoo News".
Przeczytaj także: Koronawirus w szkolnej świetlicy. Ponad 200 osób na kwarantannie
Na temat przypadku 29-latki zabrał głos dr Ossama Samuel. Kardiolog ze szpitala Mount Sinai w Nowym Jorku potwierdził, że miał wcześniej do czynienia z pacjentami, u których koronawirus doprowadził do zapalenia mięśnia sercowego. Takie dolegliwości występowały nawet już po tym, gdy chory został uznany za wyleczonego.
Przeczytaj także: Wesela a koronawirus. Od października planowane są nowe obostrzenia
Najbardziej zagrożoną grupą według dra Samuela są sportowcy. Często nie zdają sobie sprawy, że koronawirus mógł dokonać spustoszeń w ich sercach i decydują się na forsowne ćwiczenia. Problem dotyczy nawet osób, u których COVID-19 miał łagodny przebieg. Spustoszenia były na tyle poważne, że naukowcy dostrzegali "czarne dziury" w komórkach zaatakowanych przez wirusa.
W zakażonych komórkach była czarna dziura. Obecnie obserwujemy ludzi, którzy trzy miesiące po COVID mają zapalenie osierdzia lub zapalenie mięśnia sercowego – wyjaśnia dr Ossama Samuel ("Yahoo News").
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.