Od czwartkowego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego o delegalizacji aborcji nieuleczalnie chorych płodów, trwają protesty. Początkowo miały miejsce pod domem Jarosława Kaczyńskiego, siedzibą TK czy też domem premiera Morawieckiego.
W niedzielę protesty przeniosły się do kościołów. Duchowieństwo nie ukrywa, że zgadza się z tą decyzją i czeka na całkowity zakaz aborcji. Gorąca popiera prawicowe ugrupowania i aktywistów pro life.
Na Facebooku zorganizowano akcję "Słowo na niedzielę". Udostępniono do pobrania plakaty, ulotki oraz specjalne banknoty do wrzucenia na tacę. Na wszystkich materiałach pojawiają się napisy "Piekło kobiet", "Apostazja!", "Kościół nienawidzi kobiet", "W imię matki, córki i umiłowanej siostry: wara od kobiet!"
W akcji wzięło udział tysiące osób z całej Polski. Pod kościołami pojawiły się napisy "Piekło kobiet", na tablicach ogłoszeń plakaty, a w kościołach ulotki. Wiele osób protestuje podczas mszy, zapala znicze. Zbierają się także grupki pod katedrami i bazylikami bardziej znaczącymi dla katolików.
Protest w kościele w Poznaniu
Do takiej sytuacji doszło w Poznaniu, gdzie grupa protestujących manifestowała swoje racje w Katedrze Poznańskiej. Wołano "Mamy dość", "To wy jesteście barbarzyńcami", "Gdzie tolerancja?". Słychać także głosy przeciwników, którzy próbują wyrzucić manifestujących.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.