Bp Wiesław Mering wystosował specjalny list. Oświadczenie można przeczytać na stronie włocławskiej diecezji. Przypomina w nim, że Kościół ma własną listę pieśni, które powinny być śpiewane podczas pogrzebów i ślubów, więc niezrozumiałym jest, dlaczego podczas tych uroczystości w świątyniach można usłyszeć utwory np. Mieczysława Fogga, czy Leonarda Cohena.
Śpiewanie na pogrzebie pięknej i rzewnej pieśni Mieczysława Foga „Serce Matki” jest nie do przyjęcia, podobnie jak śpiew Leonarda Cohena – „Hallelujah” - na ślubie - dodał biskup.
Oburzenie duchownego budzą nie tylko wspomniane utwory. Wyraził również sprzeciw w sprawie koncertów świeckiej muzyki, które często odbywają się w kościołach. Biskup przypomniał, że przecież można organizować koncerty kolęd i muzyki chrześcijańskiej, które lepiej pasują do miejsca kultu bożego.
Nie łudźmy się, nie dotrzemy do naszych wiernych przez muzykę, która nie ma inspiracji religijnych, chociażby była napisana przez wybitnych kompozytorów. W naszych miejscowościach jest wiele sal koncertowych, ośrodków kulturalnych, czy remiz, w których można urządzać koncerty - napisał.
Źle widziane są nie tylko piosenki. W liście biskupa diecezji włocławskiej znalazło się również przypomnienie, by w świątyniach nie używać dronów. Biskup sprzeciwił się także wszelkim "udziwnieniom" stosowanym przez księży w parafiach, którzy starali się jakoś uatrakcyjnić prowadzone przez siebie msze - informuje "Wyborcza".
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.