W filmie, który obiegł media, dr José Zalce Benitez, lekarz sądowy Marynarki Wojennej Meksyku, zaprezentował proces odkrywania metalowego implantu znajdującego się pod skórą "kosmicznej" mumii.
Wraz z dziennikarzem Fernando Correa Dominguezem, naukowcy rzekomo przeprowadzili sekcję kilku małych, mumiowatych ciał, które miały być znalezione przez poszukiwaczy grobów na terenie Peru. Znaleziska te, określane mianem Nazca Tridactyls (od nazwy regionu Nazca, z którego pochodzą), stały się przedmiotem szerokiej dyskusji w mediach i społeczności naukowej.
W jednym z najbardziej niepokojących momentów wideo, dr Zalce zademonstrował, jak wyciąga cienką metalową płytkę z ręki o długości zaledwie siedmiu centymetrów. Zdaniem naukowca, implant ten jest wykonany z zaawansowanego stopu metalu, którego stworzenie wymagałoby szczególnej wiedzy technicznej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Jest to bardzo skomplikowany stop metalu, który wymaga specjalistycznej wiedzy i technik, aby go wykonać z taką jakością i czystością – powiedział dr Zalce dla MailOnline.
Dodał również, że w składzie stopu zidentyfikowano m.in. aluminium, cynę, srebro, miedź, kadm oraz osm.
Opinie sceptycznych ekspertów i międzynarodowe zamieszanie
Nie wszyscy podzielają jednak entuzjazm związany z tym odkryciem. Dr Flavio Estrada, archeolog sądowy z peruwiańskiego Instytutu Medycyny Sądowej i Nauk Kryminalistycznych, stanowczo zaprzecza, jakoby mumie miały jakiekolwiek pozaziemskie pochodzenie. W ostrych słowach skrytykował te znaleziska, twierdząc, że są one "składane z kości zwierząt z tej planety, przy użyciu współczesnych syntetycznych klejów." Jego opinia została poparta przez wielu ekspertów, którzy również podchodzą sceptycznie do całej sprawy.
Sprawa rzekomych "kosmicznych" mumii wywołała zamieszanie na arenie międzynarodowej już wcześniej, gdy w ubiegłym roku władze Peru zatrzymały dwa takie egzemplarze na lotnisku w Limie. Mumia o trzech palcach na każdej ręce, wielkości lalki, miała trafić do wysyłki przez firmę kurierską DHL. To odkrycie, jak i kolejne rewelacje dotyczące tych tajemniczych postaci, spotkały się z ostrą krytyką ze strony naukowców.
Prezentacja w meksykańskim kongresie
We wrześniu ubiegłego roku dwie podobne mumie zostały nawet przedstawione podczas przesłuchania w meksykańskim kongresie. Znany dziennikarz, Jaime Maussan, twierdził, że mumie te mają około 1000 lat i zostały znalezione w Peru w 2017 roku. Jego tezy zostały szybko odrzucone przez badaczy, którzy sugerowali, że te "istoty" zostały stworzone z połączenia mummifikowanych szczątków ludzkich oraz kości zwierząt.
To nie są istoty pozaziemskie, to nie są intraterrestrials, to nie nowy gatunek, ani hybrydy. To w pełni wymyślona historia – stwierdził jeden z ekspertów.
Czytaj więcej: Badacz oceanów o podwodnym UFO. Nie do wiary, co odkrył.
Specjalista od UFO także sceptyczny
Nigel Watson, specjalista od UFO, również wyraził wątpliwości co do tych rzekomych znalezisk. W rozmowie z MailOnline zauważył, że mumie zazwyczaj mają bardziej "skórzany" wygląd, co nie odpowiada tym odkryciom. Zasugerował, że mogą one być jedynie "odlewem gipsowym na strukturze kostnej z trzema palcami przymocowanymi do dłoni."
Poszukiwanie prawdy czy chęć sensacji?
Choć temat rzekomych peruwiańskich mumii zyskuje duże zainteresowanie i prowokuje liczne dyskusje, większość ekspertów zgadza się co do tego, że jest to raczej efekt spekulacji, chęci zysku i dążenia do sensacji niż dowód na istnienie pozaziemskiego życia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo