Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
oprac. Kamil Różycki | 

Koszmar podczas lotu na Florydę. "Na początku nic nie powiedzieli"

3

— Pomyślałam, że muszę powiedzieć mężowi, w jaki sposób zginę — relacjonowała swoją podróż jedna z pasażerek lotu z Columbus w Ohio do Tampy na Florydzie. Wraz z innymi osobami znajdującymi się w samolocie linii lotniczej Southwest, który w pewnym momencie znalazł się niecałe 50 metrów nad ziemią.

Koszmar podczas lotu na Florydę. "Na początku nic nie powiedzieli"
Koszmar podczas lotu na Florydę. "Na początku nic nie powiedzieli" (East News, Aviation-images)

W Stanach Zjednoczonych podróże lotnicze są na porządku dziennym. Jedna z popularniejszych tras rozpoczyna się w Columbus w Ohio i kończy w oddalonej o 1600 km Tampie na Florydzie.

To kierunek pozbawiony trudniejszych odcinków, dobrze znany amerykańskim pilotom. Nic więc nie wskazywało na to, że na trasie - w trakcie niedzielnego lotu 14 lipca - pasażerowie przeżyją prawdziwy koszmar, który rozegrał się nad zatoką Old Tampa Bay.

Jak poinformował "Tampa Bay Times", w trakcie wspomnianego lotu samolot, znajdując się nad wodą, powolnie obniżył swoją wysokość do 45 metrów. Wówczas, jak zauważają eksperci, nawet podmuch wiatru mógł spowodować poważną katastrofę. Nagłe znalezienie się tak blisko nad zatoką Old Tampa Bay zauważyli także pasażerowie, którzy wpadli w panikę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Przejechał przez żywopłot i uderzył w inne auto. Kierowcę nagrały kamery

O krok od katastrofy lotniczej w Stanach Zjednoczonych

Zniżyliśmy się bardzo nisko, a potem nagle po prostu podnieśliśmy się, a oni na początku nic nie powiedzieli [...] Wszyscy patrzyli na siebie nawzajem — powiedziała w rozmowie z "Tampa Bay Times" jedna z pasażerek lotu z Ohio na Florydę.

Inna z pasażerek na antenie Fox News wspomniała, że rozmyślała już o najgorszym. - Pomyślałam, że muszę powiedzieć mężowi, w jaki sposób zginę. Zaczęłam nagrywać wideo — mówiła. Obecnie sprawę wciąż badają eksperci, jednak - jak wynika z pierwszych ustaleń - kluczowy w tej sytuacji był czynnik ludzki.

Ostatecznie wszystko sprowadza się do jednego słabego ogniwa w łańcuchu, którym jest czynnik ludzki [...] Zaczynam podejrzewać, że ta załoga nie miała wystarczająco dużo odpoczynku – ocenił w "Tampa Bay Times" certyfikowany instruktor lotniczy Robert Katz.
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
To odróżnia Ronaldo od Messiego. Laureat Złotej Piłki wskazał szczegół
Robert Lewandowski idzie po Złotą Piłkę? Znany portal pokazał swój ranking
Białoruska propaganda straszy Polską. "Demony chcą przejąć Białoruś"
Świebodzin zdetronizowany. Nowy pomnik Jezusa będzie dużo wyższy
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić