Rosjanie każdego dnia ostrzeliwują Ukrainę rakietami oraz dronami, chcąc zniszczyć infrastrukturę krytyczną, ale też zabić jak najwięcej obywateli i złamać ducha w narodzie. A ten od niemal dwóch lat radzi sobie z agresorem i krok po kroku odzyskuje swoje ziemie. Te, które Rosjanie zagrabili w 2014 roku i te, które zajęli wiosną 2022 roku.
Dla ludności cywilnej wojna stała się codziennością. Dlatego Ukraina potrzebuje instalacji i systemów przeciwlotniczych, które pozwolą chronić ludzi i skupić się na walkach frontowych.
Jeden z takich systemów Kijów dostał od naszej armii. Zestaw przeciwlotniczy Osa-AKM-P1 robi furorę w Ukrainie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zestawy przeciwlotnicze z Polski trafiły do Ukrainy pod koniec 2022 roku. Na dostępnych w sieci nagraniach widoczny był sprzęt, o którego transferze nie informowała ani Polska, ani Ukraina. Jak jednak zaznaczał ukraiński serwis Militarnyj, naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy na Telegramie informował o wsparciu z Warszawy.
Genrał Walerij Załużnyj pisał, że "Polska dostarczyła kompleksy, z których Ukraińcy odpalają sowieckie rakiety do zestrzeliwania irańskich dronów". Nie doprecyzował jednak, o jaki sprzęt chodzi. Najpewniej miał na myśli Osy, które do dziś pracują w Ukrainie i są bardzo chwalone przez miejscowe wojsko. Możemy być więc dumni.
Polskie Osy zwalczają drony i cele latające z wielką wprawą. Na placu boju i w ochronie obiektów cywilnych sprawdziły się doskonale, co może tylko cieszyć naszych inżynierów.
Na początku tego roku do sieci trafiło nagranie pokazujące bojowe użycie polskiej modernizacji samobieżnego przeciwlotniczego zestawu rakietowego 9K33M2 Osa-AK, czyli Osa-AKM-P1 "Żądło". Kompleks pozwolił na zestrzelenie rosyjskiego drona wojskowego, najprawdopodobniej model Orłan-10. To jeden z nielicznych materiałów, które ukazują Osę w akcji.
A ta Rosjan kąsa bardzo boleśnie i pomaga Ukraińcom chronić swoje niebo.
Paradoks jest raki, że system przeciwlotniczy pochodzi z ZSRR. Osa-AKM-P1 "Żądło" to polska modernizacja radzieckiego systemu, który opracowano w latach 70. Nasz zestawy posiadają zmodernizowaną wyrzutnię 9A33BM3-P1. Prototyp powstał w 2003 roku i w kolejnym roku wdrożono modernizację seryjną. Dziś pojazd jest wyposażony w pasywny system wykrywania i identyfikacji SIC 12/TA z kamerą termowizyjną i dalmierzem laserowym oraz system IFF ISZ-01.
Czytaj także: Jest szansa na pokój w Ukrainie? Jeden "drobny" szczegół
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.