Nie wiadomo, kim był denat. W środowy poranek kobieta spacerująca z psem zobaczyła wiszące na drzewie zwłoki około 30-letniego mężczyzny nieopodal dzikiego przejścia przez torowisko na Olszynce Grochowskiej. Na miejscu od rana pracuje policja. Informacje o tragicznym odkryciu potwierdziła podinsp. Joanna Węgrzyniak z południowopraskiej policji.
Ustalały tożsamość mężczyzny, ponieważ nie miał ze sobą dokumentów. O sytuacji zostaliśmy powiadomieni przez panią, która przechodziła rano z psem. Czynności dopiero będą wykonywane na miejscu zdarzenia. W tej chwili jest ono zabezpieczone. Będziemy powiadamiać prokuraturę - podała policjantka dla "Super Expressu".
Okoliczności tragedii na razie nie są znane. Wszelkie szczegóły dotyczące śmierci mężczyzny będzie ustalała policja. Na miejsce tragedii przyjechał też brat zmarłego mężczyzny. Nie wiadomo, czy doszło do samobójstwa, czy zabójstwa.
Można uniknąć tragedii
Samobójstwa są najczęstszą przyczyną przedwczesnych zgonów, którym można zapobiec. Od wielu lat psycholodzy informują, iż w naszym kraju potrzebne jest zwiększenie świadomości społecznej w zakresie tematyki samobójstw.
Osoba zagrożona samobójstwem może dawać nam sygnały, których nie należy lekceważyć, między innymi: mówić o popełnieniu samobójstwa, mieć problemy z jedzeniem i spaniem, drastycznie zmieniać swoje zachowanie, wycofywać się z kontaktów towarzyskich, tracić zainteresowanie pracą czy szkołą.
Gdzie szukać pomocy? Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, zadzwoń pod bezpłatny numer 116 123 lub 22 484 88 01. Listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz też TUTAJ.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.