Do tragicznego wypadku doszło w sobotę 15 października około godziny 16:00 w miejscowości Huta-Dąbrowa w powiecie łukowskim. Ze wstępnych ustaleń pracujących na miejscu policjantów wynika, że kierowca seata, po wyjechaniu z łuku, stracił panowanie nad pojazdem. Wypadł z jezdni, po czym uderzył w przydrożne drzewo.
Czytaj także: Te same zakupy. Porównujemy Biedronkę, Lidla i Auchan
Niestety, 48-latek z gminy Wojcieszków zmarł na miejscu wypadku w wyniku doznanych obrażeń ciała.
Mężczyzna był nieprzytomny - relacjonują strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Łukowie, cytowani przez "Dziennik Wschodni". - Nasze działania polegały na ewakuacji poszkodowanego na noszach i przekazaniu zespołowi ratownictwa medycznego.
Dalsze działania straży polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia podczas czynności prokuratora i policji. W rejonie wypadku stawiły się dwa zastępy JRG Łuków, OSP Krzywda i Radoryż Kościelny.
Seria wypadków. Tragiczny weekend w regionie
Do kolejnego tragicznego w skutkach wypadku doszło przed godziną 20.00 tego samego dnia w miejscowości Pniówek w powiecie zamojskim.
Kierowca citroena, jadąc poza obszarem zabudowanym, na łuku drogi potrącił pieszego. 57-letni mężczyzna z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala. Jego życia jednak nie udało się uratować.
Czytaj także: Przykra sytuacja w TVP. Zagłuszyli i zdjęli go z anteny
Apelujemy o ostrożną jazdę z bezpieczną prędkością, która zapewni kierującemu całkowite panowanie nad pojazdem. Dostosujmy ją do natężenia ruchu, obowiązujących limitów prędkości, warunków atmosferycznych, stanu nawierzchni i własnych umiejętności. Z kolei pieszych namawiamy do zakładania elementów odblaskowych, które poprawią ich widoczność na nieoświetlonej drodze - podkreśla kom. Anna Kamola.