Koszmarny wypadek we Wrocławiu. Policjant uratował życie mężczyzny

We Wrocławiu doszło do poważnego wypadku. Samochód osobowy rozbił się o ścianę domu handlowego. Gdyby nie reakcja policjanta, życie kierowcy byłoby zagrożone. Przyczyny wypadku są wyjaśniane, ale najprawdopodobniej doszło do nagłej utraty przytomności mężczyzny w wyniku zawału serca.

.Koszmarny wypadek we Wrocławiu. Policjant uratował życie mężczyzny
Źródło zdjęć: © Policja

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w samym centrum Wrocławia. Samochód osobowy marki Audi rozbił się na ścianie budynku przy ul. Braniborskiej. Pojazd wypadł z jezdni na chodnik, po czym uderzył w barierki, a potem rozbił się o ścianę domu handlowego.

W środku znajdował się nieprzytomny mężczyzna bez funkcji życiowych. Do działania niezwłocznie przystąpił policjant z komisariatu na Starym Mieście, który akurat tamtędy przejeżdżał.

Funkcjonariusz zabezpieczył kręgosłup poszkodowanego i wyciągnął go wspólnie z innym świadkiem z samochodu, po czym rozpoczął reanimację.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wtargnął z młotkiem na komisariat. Moment akcji nagrała kamera

Aspirant sztabowy Marek Walczyński zadbał przede wszystkim o prawidłowe zabezpieczenie miejsca zdarzenia, a także wezwał na miejsce służby ratunkowe.

Policjant uratował życie mężczyźnie

Zaraz po tym przystąpił do akcji reanimacyjnej 56-letniego kierowcy, która okazała się być niezbędną w tamtej sytuacji. Dalsze czynności resuscytacji krążeniowo-oddechowej prowadzili przybyli na miejsce strażacy oraz ratownicy medyczni.

Dzięki zdecydowanemu i profesjonalnemu działaniu policjanta, mężczyzna przeżył. Pamiętajmy, że jeśli jesteśmy świadkami wypadku, to należy zabezpieczyć miejsce zdarzenia, udzielić pomocy poszkodowanym i powiadomić odpowiednie służby - czytamy na stronie policji.

Warto przypomnieć, że pierwsza pomoc nie ma zastąpić pomocy medycznej, ma ją tylko wyprzedzić, umożliwić dożycie osobie poszkodowanej do czasu przyjazdu profesjonalnej pomocy. Podstawowe zabiegi ratujące życie nie wymagają ani specjalistycznego sprzętu, ani kwalifikacji medycznych.

Niewątpliwie udzielanie pomocy przedmedycznej nie jest łatwe. Wymaga opanowania podstawowych umiejętności, sprawności, a często dużej odporności psychicznej. Trzeba jednak pamiętać, że jest to obowiązek prawny, i moralny każdego człowieka. Zaniechanie działania - z prawnego punktu widzenia wiąże się z odpowiedzialnością karną.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę