Kilka dni temu na jednej z ulic w Bydgoszczy kamera samochodowa zarejestrowała spięcie dwóch kierowców. Nagranie zamieszczono na portalu "Stop Cham" na YouTube.
"Koleś zmienił pas, bez kierunku się wpie***, zwróciłem mu uwagę klaksonem, a ten po heblach" - relacjonuje zdarzenie kierowca auta, w którym była umieszczona kamera.
Na krótkim nagraniu widzimy, jak kierowca próbuje wyprzedzić opla corsę. W pewnym momencie kierowca opla bez włączenia kierunkowskazu wjeżdża przed auto, próbując tym samym wyprzedzić stojący na pasie autobus.
Mężczyzna kierujący autem z kamerą nie spodziewał się takiej reakcji, przez co dwa razy użył klaksonu. Takie zachowanie najwidoczniej rozwścieczyło kierowcę opla corsy.
Na nagraniu widzimy jak corsa gwałtownie zatrzymuje się, po czym wysiada z niej młody zdenerwowany mężczyzna.
"Czego się prujesz, po ch** przyspieszasz?" - krzyczy kierowca opla. Po chwili mężczyzna krzyczy jeszcze głośniej. Z uwagi na jego wulgaryzmy dalsza wypowiedź nie nadaje się do publikacji.
W ciągu zaledwie kilku godzin od publikacji, pod nagraniem pojawiło się ponad 1400 komentarzy. Internauci ironicznie komentują zachowanie kierowcy opla. Wielu z nich jest zdania, że zachowanie obu mężczyzn było przesadzone.
Pan z opla po mistrzowsku panuje nad emocjami i prowadzi wartościowy merytorycznie dialog - śmieszkuje internauta.
Obaj panowie są siebie warci. Nie widzę tu wymuszenia i to trąbienie było przesadzane, ale reakcja pana z opla wskazuje na to, że powinien pójść na jakieś badana psychologiczne - ocenił iny internauta.
Ale się Seba zagotował, i jeszcze to śmieszne gibanie się - czytamy w komentarzach.
Ale piękna wiązanka na święta - ironizuje użytkownik YouTube.