Polska pierwsza na liście. To pytanie zadano 50 tys. osób z 52 państw

W ramach nowego badania Democracy Perception Index (Indeks Postrzegania Demokracji) przebadano 50 tys. osób z 52 gęsto zaludnionych krajów w Azji, Ameryce Łacińskiej, USA i Europie. Sondaż został przeprowadzony po rosyjskiej inwazji na Ukrainę i ze względu na to jedną z najważniejszych analizowanych kwestii było postrzeganie Rosji w oczach innych krajów.

Utrzymanie czy zerwanie stosunków?

Badanie obnażyło duży kontrast między głównymi zachodnimi liberalnymi demokracjami a resztą świata, szczególnie Azji. W Europie 55 proc. ankietowanych opowiedziało się za zerwaniem więzi gospodarczych z Rosją w związku z inwazją Władimira Putina na Ukrainę, podczas gdy w Azji większość była przeciwko a w Ameryce Łacińskiej opinie były podzielone.

Czytaj także: Ciężko uwierzyć w głupotę Rosjan. Fotografia mówi sama za siebie

Kraje, w których większość badanych uważa, że nie należy zrywać stosunków z Rosją, to: Grecja, Kenia, Turcja, Chiny, Izrael, Egipt, Nigeria, Indonezja, RPA, Wietnam, Algieria, Filipiny, Węgry, Meksyk, Tajlandia, Maroko, Malezja, Peru, Pakistan, Arabia i Saudyjska. Kolumbijczycy byli równo podzieleni. Z kolei spośród 31 krajów, które preferują zerwanie stosunków, aż 20 leży Europie.

Opinie na temat Rosji. Polska na pierwszym miejscu

Jak się okazuje, najbardziej negatywnie nastawieni wobec Rosji są… Polacy. Aż 87 proc. respondentów z Polski ma krytyczną opinię na temat kraju Putina. Na drugim miejscu uplasowała się Ukraina z 80 proc. opinii negatywnych, dalej jest Portugalia (79 proc.), Włochy (65 proc.), Wielka Brytania (65 proc.), Szwecja (77 proc.), USA (62 proc.) i Niemcy (62 proc.). Nawet na Węgrzech, gdzie premier Viktor Orbán jest sojusznikiem Putina, 32 proc. ankietowanych negatywnie oceniło Rosję.

Czytaj także: Zaprotestowała przeciwko wojnie. Ukraińcy i tak nie chcą jej u siebie

Kraje z pozytywnym odbiorem Rosji to Indie (36 proc.) Indonezja (14 proc.), Arabia Saudyjska (11 proc.), Algieria (29 proc.), Maroko (4 proc.) i Egipt (7 proc.).

Wyniki sondażu udostępnił w środę na Twitterze były deputowany do rosyjskiej Dumy Państwowej Ilia Ponomarew. - Infografika wyraźnie mówi o "azjatyckim zwrocie" Putina - napisał w poście pod wykresami dot. opinii na temat Rosji.

Czytaj także: Pierwsza taka sprawa. Ujawnili dane rosyjskiego mordercy i gwałciciela