Tuż po procesji w Boże Ciało na Krakowskim Rynku pojawili się antykościelni aktywiści. Wyszli oni z kontrmanifestacją, której celem było poruszenie trudnych w ostatnich latach tematów dot. Kościoła.
W dniu ekspansji kościoła katolickiego na ulice miast Polski, staniemy pod krakowską kurią, żeby przypomnieć, że między sypanymi kwiatami i modłami, kryje się zło. Pedofilia, malwersacje, mową nienawiści, dyskryminacja ze względu na płeć i orientację seksualną - zapowiadali wydarzenie aktywiści.
Aktywiści chcieli ruszyć razem z procesją, jednak nie dostali na to zgody. Kuria pierwsza zarezerwowała miejsce na ten dzień. "Dość Milczenia" to wydarzenie, które mówiło przede wszystkim o tuszowaniu pedofilii w Kościele, ale również o mowie nienawiści, dyskryminacji ze względu na płeć i orientację, czy podżeganiu do przemocy.
Wspomniano również o ważnych osobistościach dla polskiego Kościoła. Cytowano słowa min. m.in. abp Stanisława Gądeckiego, abp Stanisława Wielgusa, abp Sławoja Leszka Głódzia, bp Jana Tyrawy, bp Wojciecha Ziemby.
Krakowianom trudno było nie zwrócić uwagi na to, co miało miejsce na rynku. Uczestnicy demonstracji mieli na sobie stroje przypominające sutanny, habity, czy dziecięce ubrania poplamione farbą, która miała imitować krew. Kolejna demonstracja ma odbyć się w sobotę.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.