Lokalne media informują, że na Nowym Rynku w Łowiczu w sobotę (9 grudnia) miało miejsce wydarzenie dla mieszkańców. Wśród atrakcji było m.in. rozświetlenie choinki, przemarsz Mikołajów na muszlę koncertową i Truckerski Konwój Mikołajowy, czyli świąteczny przejazd ciężarówek przez miasto.
Czytaj koniecznie: Szalony rajd i koszmarny wpadek w centrum miasta. "Szybcy i wściekli"
Łowicz: Dziecko poszkodowane podczas pokazów
Jak podaje Alarmowy Łowicz, jedną z atrakcji były akrobacje z udziałem Mikołajów na quadach. Podczas nich miało dojść do przykrego wypadku.
Podczas trwania wydarzenia na Nowym Rynku doszło do groźnego incydentu - grupa "mikołajów" na quadach wykonywała akrobacje na ośnieżonej płycie rynku. Kamień lub bryła lodu spod koła uderzyła w głowę małe dziecko - podaje profil Alarmowy Łowicz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jednocześnie poinformowano, że obecny na miejscu patrol policji miał udzielić poszkodowanemu dziecku pierwszej pomocy. Następnie zostało ono przetransportowane razem z opiekunem do szpitala.
W komentarzach pod nagraniem ludzie zwracają uwagę na fakt, że teren, na którym odbywały się wspomniane pokazy, powinien być lepiej zabezpieczony. Nigdy bowiem nie wiadomo, czy jakieś dziecko nie będzie chciało podejść zbyt blisko jadącej maszyny.
Z prezentowanego powyżej nagrania wynika, że quady jeździły swobodnie po pustym placu, zaś oglądający byli w bliskiej odległości od pojazdów. Prawdopodobieństwo takiego wypadku było spore.
Zadzwoniliśmy do rzeczniczki Komendy Powiatowej Policji w Łowiczu nadkom. Urszuli Szymczak, aby zapytać o szczegóły policyjnej interwencji.
Około godziny 17.00 do patrolujących policjantów podeszła matka z 8-letnim dzieckiem, które zostało zranione podczas pokazu quadów. Mundurowi udzielili poszkodowanemu pierwszej pomocy. Pogotowie odmówiło przyjazdu. W związku z tym patrol przetransportował dziecko do szpitala - mówi oficer prasowa w rozmowie z o2.pl.
Policjanci przeprowadzili na miejscu czynności. - Pięć osób, które poruszały się quadami, zostało wylegitymowanych i przebadanych alkomatem. Wszyscy byli trzeźwi. Policja prowadzi postępowanie o wykroczenie - dodaje nadkom. Szymańska. Dodaje, że za bezpieczeństwo odpowiadał organizator wydarzenia. Dziecku na szczęście nic poważnego się nie stało. Zostało wypisane do domu.