Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Kręcili teledysk na ulicach Londynu. Dwie osoby nie żyją

56

Londyńska policja wszczęła śledztwo w sprawie morderstwa po tym, jak dwie osoby zostały zasztyletowane "podczas kręcenia teledysku". Krwawe sceny rozegrały się w czwartkową noc w Islington na północy Londynu. Mieszkańcy wezwali na miejsce mundurowych.

Kręcili teledysk na ulicach Londynu. Dwie osoby nie żyją
Policja poszukuje sprawców (Wikimedia Commons)

Nastolatek najprawdopodobniej miał 15 lat. Zmarł na miejscu zdarzenia. Z kolei 23-latek, którego zabrano do szpitala z ranami kłutymi, również nie przeżył. Trzecią ofiarą jest 28-letni mężczyzna, który pozostaje pod opieką lekarzy, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Policja ze specjalnymi uprawnieniami

Jak mówią funkcjonariusze MET, do tej pory nie było żadnych aresztowań, chociaż cała masakra miała miejsce na oczach wielu osób. Dlatego zatwierdzone zostało specjalne rozporządzenie z sekcji 60, które uprawnia policję do dodatkowych zatrzymań i przeprowadzania rewizji.

Najbliżsi krewni obu ofiar zostali zidentyfikowani dzięki pomocy wyspecjalizowanych funkcjonariuszy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wywołał szok w Londynie. "Pierwszy raz się z nim zgodziłem"

Świadkowie: kręcili teledysk, kiedy wybuchła bójka

Całemu zajściu przyglądało się wiele osób, które akurat znajdowały się w pobliżu. Wśród nich 54-letnia Regina Agyeiwaa.

Było kręcenie, a potem rozpętało się piekło. Było dużo dzieci, niektóre bardzo młode. To tragedia, wszyscy jesteśmy wstrząśnięci. Na miejscu byli ratownicy medyczni, którzy ciężko pracowali. Widziałam zakrwawioną parę dżinsów na drodze, to było po prostu okropne. To, co wydarzyło się w naszej okolicy, jest przerażające - mówiła kobieta w rozmowie z "Evening Standard".

Inny świadek, który wolał pozostać anonimowy, przyznał że widział ok. 40 osób, które słuchały głośnej muzyki i wałęsały się po ulicy, na której zaparkowali luksusowe samochody, m.in. audi i mercedesy. Wyglądali, jakby kręcili coś swoimi telefonami, a w pewnym momencie wybuchła bójka.

Moje myśli są z rodzinami dwóch ofiar, które poniosły tak niewyobrażalną stratę w tym szokującym i niedopuszczalnym incydencie. Będziemy wspierać naszych kolegów podczas prowadzenia dochodzenia, a członkowie społeczeństwa zauważą zwiększoną obecność policji w okolicy. Wzywam każdego, kto ma informacje, które mogą pomóc nam ustalić dokładnie, co się stało, do skontaktowania się z tymi funkcjonariuszami lub natychmiastowego skontaktowania się z nami - przekazał w mediach nadinspektor Andy Carter.

Mundurowy dodał, że wszyscy muszą współpracować, aby osoby odpowiedzialne za śmierć mężczyzny i chłopca zniknęły z ulic miasta.

Autor: EWS
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Przyrodnicy załamani. Ktoś zastrzelił Merle
Ludzie lądują w szpitalach w dwóch krajach. Winne borówki z Polski?
Eksperci nie mają wątpliwości. To najdroższe pożary w historii Kalifornii
Wielka akcja policji. Potrwa kilka tygodni
Już nie weźmie słoików. Znana emerytka leci do Chorwacji
Naukowcy proponują nową definicję otyłości. To koniec BMI?
Dramatyczne sceny w Biedronce. Mogło dojść do tragedii
Ochotniczka zginęła na wojnie. Jej zdjęcie widział cały świat
Wyniki Lotto 17.01.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Awantura turystów w Tajlandii. "Polacy, nie róbcie tak"
Donald Tusk: Ochrona granic to święty obowiązek każdego rządu
Dwa tysiące osobników. To miasto zalały dziki
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić