Pandemia koronawirusa nadal nie daje za wygraną. Przekonał się o tym jeden z pracowników posiadłości królowej Elżbiety II. Mężczyzna pracujący w szkockim Balmoral uzyskał pozytywny wynik testu na obecność wirusa w miniony weekend. O szczegółach sprawy poinformował "The Sun".
Zakażenie koronawirusem u pracownika wykryto podczas pobytu królowej w Balmoral. 95-letnia monarchini stanęła tym samym w obliczu wielkiego zagrożenia. Na szczęście mężczyzna pracował w innych budynkach niż Elżbieta II i został niezwłocznie przetransportowany do domu na kwarantannę.
Na początku bieżącego roku królowa zaszczepiła się przeciwko COVID-19, jednak kontakt z zakażonym mógłby być dla niej fatalny w skutkach. Monarchini namawiała również do zaszczepienia się swoich rodaków. Po wykryciu zakażenia na terenie posiadłości innym pracownikom wydano polecenie, aby nosili maski i zachowywali dystans społeczny. Elżbieta II przebywa w posiadłości Balmoral w ramach letnich wakacji i według źródeł ma być tam otoczona członkami rodziny.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.