Do zdarzenia doszło w środę 25 maja przed godziną 13:00 w okolicach tzw. Sztuk nad Wisłokiem w Krośnie. Jak donosi lokalny portal krosno24.pl, grupa nastolatków pomimo zakazu wstępu wybrała się na teren kopalniany. W związku z trwającym egzaminem ósmoklasistów młodsze klasy miały tego dnia wolne.
Tragedia w Krośnie
Jeden z chłopców wpadł na pomysł, by wspiąć się na słup energetyczny. Wtedy doszło do tragedii. 14-latek został rażony prądem. Według relacji jednego ze świadków chłopiec miał następnie spaść ze skarpy prosto w koryto rzeki.
Niestety, nastolatek doznał bardzo rozległych obrażeń. Jego życia nie udało się uratować. Wstępne ustalenia policji potwierdzają tę wersję wydarzeń.
W pewnym momencie chłopiec wspiął się na słup energetyczny i prawdopodobnie poraził go prąd. Spadł z wysokości kilku metrów na ziemię. W wyniku odniesionych obrażeń zmarł - przekazał podkom. Paweł Buczyński, rzecznik KMP w Krośnie.
14-latek był uczniem 7. klasy Szkoły Podstawowej nr 8 w Krośnie. Policja pod nadzorem prokuratora bada szczegółowe okoliczności jego śmierci.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.