Kolejny konflikt na Bliskim Wschodzie, który zdawał się przygasać, wybucha na nowo. W pogrążonej od kilkunastu lat w wojnie Syrii rozpoczęły się walki sił rebeliantów ze stroną rządową. Trwa bitwa o Aleppo - największe miasto w kraju.
Według informacji Polskiej Agencji Prasowej, starcia rozpoczęły się w środę. Po jednej stronie jest reżim Bashara al-Assada i jego żołnierze. Po drugiej Hajat Tahrir asz-Szam, czyli Organizacja na rzecz Wyzwolenia Lewantu (HTS). Sunnicka organizacja jest jedną z największych sił opozycyjnych w Syrii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Najnowsze doniesienia mówią o ponad 130 ofiarach. Rebeliantom udało się ponoć przejąć kluczową bazę wojskową. HTC tłumaczą swoje działania tym, że od początku roku aż 80 cywilów zginęło w wyniku ataków dronów na terenach, które są opanowane przez organizację. Eksperci wskazują, że strona antyrządowa zdecydowała się na atak, bo sojusznicy reżimu w Damaszku są rozbici. Rosja walczy na Ukrainie, zaś Hezbollah został wycięty w pień przez Izrael.
Byli wagnerowcy giną w Aleppo
NEXTA podaje, że mimo braku zaangażowania Rosji w obecnej fazie konfliktu, jej obywatele giną podczas walk. Według wciąż niepotwierdzonych informacji dziesiątki członków Grupy Wagnera, rozwiązanej po śmierci Jewgienija Prigożyna, zostało zabitych podczas ofensywy rebeliantów, a rosyjska broń i transport zostały przejęte. Antyrządowe siły niszczą też wszystko, co związane z Basharem al-Assadem i Rosją.
Sytuacja jest na tyle trudna, że prezydent Syrii udaje się do Władimira Putina na konsultacje. Niespodziewany atak rebeliantów zupełnie go zaskoczył.
Wojna w Syrii - konflikt trwa nadal
Przypomnijmy, że wojna w Syrii toczy się już od 2011 roku. Wszystko zaczęło się od protestów, które podsyciły wydarzenia zwane arabską wiosną. Zostały one krwawo stłumione przez reżim al-Assada, co doprowadziło do wojny domowej i podziału terytorialnego kraju na wiele części. W 2014 roku pojawiło się Państwo Islamskie (ISIS), które opanowało znaczny obszar Syrii i Iraku.
W konflikt zaczęły się angażować mocarstwa. Po stronie syryjskiego dyktatora stanęły Rosja i Iran. Rebeliantów, w tym Kurdów, wspomagały USA, Francja czy Izrael. Ostatecznie udało się stłamsić siły ISIS, choć jego niedobitki próbują nadal organizować się na Bliskim Wschodzie, Afryce oraz w sieci.
Reżimowi al-Assada udało się opanować sytuację w kraju, w szczególności z pomocą Rosji. Władze w Damaszku odzyskały kontrolę nad większością kraju. Teraz jednak konflikt rozgorzał na nowo. Według wyliczeń, wojna w Syrii pochłonęła już ponad pół miliona ofiar. Kraj jest w ruinie - organizacje międzynarodowe mówią wprost o katastrofie humanitarnej.
Zobacz także: Druzgocące obrazki z Kłodzka. Ściany jak gąbka. "Dramat"