Przeprosiny mają pojawić się na stronie kreciola.tv w ciągu siedmiu dni od uprawomocnienia się wyroku i być widoczne na stronie przez 48 godzin.
Sprawa związana jest z konkursem na rozszyfrowanie skrótu "RWKPWK". Chodzi o założony w 2014 r. na jednym z portali społecznościowych profil "Ruch Wypier... Krystyny Pawłowicz w Kosmos". Według Krystyny Pawłowicz, Jerzy Owsiak jest jego inicjatorem. Natomiast on przekonuje, że konkurs zorganizował, gdy strona istniała od kilku miesięcy.
– Od stycznia 2014 r. spotykam się z natrętnym, stałym hejtem. On jest zawsze spiętrzony po Woodstocku. Czuję się permanentnie zagrożona – cytuje Krystynę Pawłowicz warszawa.wyborcza.pl. Posłanka PiS przyznała, że nie ma dowodów, że Jerzy Owsiak stworzył tę stronę, ale - jak mówiła – "na pewno ją inspirował".
To już drugi proces cywilny, którzy Jerzy Owsiak przegrywa z Krystyną Pawłowicz. W październiku warszawski sąd uznał, że musi on przeprosić posłankę PiS za słowa "niech pani spróbuje seksu" oraz zapłacić 10 tys. zadośćuczynienia. Jerzy Owsiak zapowiedział wtedy złożenie apelacji.
Pawłowicz i Owsiak komentują wyrok
Krystyna Pawłowicz zapowiedziała już, że teraz Jerzy Owsiak będzie odpowiadać w procesach karnych. W przyszłym roku rozpoczną się dwie sprawy karne z prywatnego aktu oskarżenia, które wytoczyła posłanka PiS.
Wyrok skomentował też Jerzy Owsiak. Stwierdził, iż "nie ma czasu na włóczenie się po sądach i udowadnianie, że nie jestem wielbłądem". Dodaje też, że sędzia wydający wyrok "zobaczył gościa, który w imieniu milionów Polaków próbował chamskim wypowiedziom powiedzieć stop". Jerzy Owsiak w swoim wpisie na Facebooku dał do zrozumienia, że teraz będzie zajmować się, przede wszystkim, nadchodzącym Finałem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.