15-latek, Arsenij Turbin został skazany na pięć lat kolonii poprawczej przez Wojskowy Sąd Okręgowy II Zachodniego Rejonu. Chłopak na co dzień jest mieszkańcem miasta Liwny w obwodzie orolskim. O wyroku informuje portal Meduza powołując się na informacje Mediazony.
Turbin został oskarżony o udział w organizacji terrorystycznej. Według śledczych na początku czerwca 2023 roku, mający wówczas 14 lat, napisał do bota telegramowego Legionu Wolności Rosji i wypełnił formularz członkowski. Następnie rozdawał ulotki z napisem: "Czy potrzebny jest wam taki prezydent?" do skrzynek pocztowych sąsiadów.
Dwa miesiące później FSB przeszukało jego dom. Został zatrzymany i umieszczony w areszcie domowym z możliwością uczęszczania do szkoły.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Śledztwo bez powiązań z Legionem Wolności
Przypomnijmy, Legion Wolność Rosji, to formacja utworzona w marcu 2022 roku podczas rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Jego członkowie przeprowadzali ataki w obwodzie biełgorodzkim.
Uczeń w śledztwie zeznał, że nie wstąpił do legionu , lecz rozdawał ulotki, "kierując się własnymi przekonaniami, a nie cudzymi instrukcjami". To była odpowiedź na twierdzenia FSB, które przekonywało, że materiały przekazali mu członkowie terrorystycznego legionu.
Meduza informuje, że śledztwo, w którym zarzucono Turbinowi zamiar przeprowadzenia ataków terrorystycznych, nie wykazało powiązań ucznia z Legionem Wolności Rosji. W aktach, jak piszą obrońcy praw człowieka, znajduje się jedynie korespondencja, w której student opowiada o swojej gotowości "rozwieszania ulotek i walki z propagandą Putina". Obrońcy praw człowieka uznali 15-latka za więźnia politycznego.
Czytaj więcej: Koniec koszmaru? Rodzina Schumachera może odetchnąć
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.