W ostatnich latach Kościół w Polsce boryka się ze sporymi problemami. Oprócz skandali pedofilskich, rzutujących na całą organizację, księża zwracają także uwagę na coraz mniejszy odsetek wiernych uczestniczących w nabożeństwach.
Czytaj także: Ksiądz o religii w szkole. "Znowu się zaczęło"
Mniej wiernych, mniej korzystających z Eucharystii. Są dane
Te informacje potwierdzają najnowsze dane przekazane przez Instytut Statystyk Kościoła katolickiego. Wynika z niego, że odsetek dominicantes (a więc osób chodzących do kościoła) w 2022 r. wyniósł 29,5 proc.
To co prawda wynik lepszy od poprzedniego roku (28,3%), ale jednocześnie znacznie słabszy od lat przedpandemicznych. Dla porównania - w 2019 r. na Msze Św. uczęszczało 37 proc. mieszkańców Polski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jeszcze słabiej wyglądają statystyki dotyczące communicantes, czyli osób przystępujących do sakramentu eucharystii. W 2022 r. korzystało z niego 13,9 proc. Polaków. Znów jest to wynik lepszy od roku poprzedzającego (12,9%), ale znacznie gorszy od roku 2019, kiedy ten odsetek wynosił 16,7 proc.
Ze statystyk wynika, że liczba mieszkańców Polski, którzy chodzą do kościoła, spada od blisko 40 lat. W 1982 r. na nabożeństwa uczęszczało ponad 55 proc. Polaków, a jeszcze w 1990 r. było to 50 proc.
Prof. Krzysztof Koseła, socjolog z Uniwersytetu twierdzi, że kościół żyje "od ożywienia do ożywienia. Duży wpływ na słabe statystyki w kwestii praktyki kościelnej ma wpływ słabnący przekaz wiary dzieciom ze strony rodziców.
Kiedy pytamy młodych ludzi, do czego nakłaniają, albo przymuszają ich rodzice, pada odpowiedź: do sprzątania pokoju, do podejmowania pracy, do nauki. Chodzenie do kościoła jest dość nisko - przekazał prof. Koseła.