Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Krzyczał i rozbierał się w metrze. Interwencja pasażerów skończyła się tragicznie

19

30-letni czarnoskóry bezdomny krzyczał i rozbierał się w metrze w Nowym Jorku. W związku z tym 24-leni pasażer powalił go na ziemię i trzymając razem z innymi osobami, zaczął podduszać. Na skutek interwencji pasażerów mężczyzna zmarł. Incydent został uznany za zabójstwo.

Krzyczał i rozbierał się w metrze. Interwencja pasażerów skończyła się tragicznie
Pasażerowie interweniowali w metrze. Zginął 30-letni bezdomny (Facebook, Pixabay, ArtisticOperations, Luces de Nueva York)

Do zdarzenia doszło w poniedziałek (1 maja) po południu w nowojorskim metrze. Świadkiem tego wydarzenia był dziennikarz Juan Alberto Vazquez.

Mężczyzna przekazał, że "bezdomny zaczął krzyczeć w agresywny sposób". W związku z tym bardzo dużo pasażerów opuściło wagon.

"Mówił, że nie ma jedzenia, nie ma picia, jest zmęczony i nie obchodzi go, czy trafi do więzienia. Twierdził, że jest gotowy na śmierć. Kiedy wykrzykiwał te słowa, zdjął czarną kurtkę i cisnął nią o ziemię" - relacjonował wydarzenie w metrze.

Okoliczności zdarzenia

Z przekazanych informacji wynika, że właśnie w tym momencie do czarnoskórego bezdomnego podszedł 24-latek, który miał na sobie szarą kurtkę. Młody mężczyzna złapał 30-latka od tyłu za szyj. Następnie położył go na ziemię przytrzymując również nogi.

W takiej pozycji znajdowali się około 15 minut. W trakcie zdarzenia dwóch innych pasażerów pomagało 24-latkowi przytrzymywać bezdomnego. Policję zawiadomił operator pociągu i inni podróżujący metrem.

Media poinformowały, że 30-latek podczas interwencji pasażerów stracił przytomność. Dodano także, że reanimacja nie przyniosła skutków. Ostatecznie mężczyzna został zabrany do szpitala, gdzie stwierdzono zgon.

Kim był bezdomny z metra?

30-letniego bezdomnego zidentyfikowano jako Jordan Neely. Afroamerykanin w przeszłości miał zmagać się z problemami ze zdrowiem psychicznym. Jak przekazują media, miał on występował w metrze jako odtwórca roli Michaela Jacksona.

Z kolei 24-latek, który rozpoczął interwencję w metrze, jest weteranem piechoty morskiej. Mężczyzna po zdarzeniu został zatrzymany, przesłuchany, a następnie zwolniony przez policję.

Orzeczenie lekarza sądowego

Nowojorskie Biuro Naczelnego Lekarza Sądowego powiedziało "The Washington Post", że śmierć Neely'ego została uznana za zabójstwo, a przyczyną śmierci było "uciśnięcie szyi".

- To nie jest orzeczenie dotyczące zamiaru lub winy, które powinien rozważyć prokuratura okręgowa i system wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych - dodano.

W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania z tego zdarzenia. Jednak ze względu na drastyczność zdecydowaliśmy się ich nie publikować.

Autor: NJA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Trenował reprezentację Polski w czasach PRL. Teraz grzmi: "To nie jest zespół"
Wspólny zakup losu w Eurojackpot? Jest jeden haczyk
Spędził 46 lat w celi śmierci. Otrzyma gigantyczne odszkodowanie
Brytyjka pojechała na wieczór panieński do Krakowa. "Nigdy tu nie wrócę"
Hipokryzja na drodze? Nagranie z Krakowa wywołało burzę
Ważne zmiany dla podróżujących do Wielkiej Brytanii! Nowy obowiązek
Tego dnia rozpoczną strajk. Odwołają wszystkie loty
Nie żyje 19-letni piłkarz. Doszło do tragicznego wypadku
Trump o wycieku planów ataku na Jemen. "Małe potknięcie, nic poważnego"
Ostatnie pożegnanie Jadwigi Komorowskiej. Poseł wyjawił, jak wspomina zmarłą
Radioaktywne odpady składowane w jeziorze. Doszło do katastrofy
Szkoły w czasach PRL-u. Jasiu, marsz do kąta!
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić