O wydarzeniach, które miały miejsce w parafii Najświętszej Maryi Panny Anielskiej w Dąbrowie Górniczej, było głośno w całej Polsce i poza nią. Wszystkie media rozpisywały się o gejowskiej orgii, zorganizowanej w mieszkaniu ks. Tomasza Z. na plebanii.
W imprezie brała udział męska prostytutka. Wszystko wyszło na jaw tylko dlatego, że podczas łóżkowych igraszek jeden z uczestników spotkania stracił przytomność. Na miejscu interweniowała policja i pogotowie. Teraz wrześniowym wydarzeniom przygląda się prokuratura.
Sprawa wywołała oburzenie zarówno wśród środowisk dystansujących od instytucji religijnych, jak i praktykujących katolików. Wierni z dąbrowskiej parafii wskazują, że już wcześniej dochodziło tam do skandali obyczajowych, a konsekwencji wobec duchownych do tej pory nie wyciągnięto.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Skandal w Dąbrowie Górniczej. Wierni protestują
Parafianie postanowili głośno wyrazić swój sprzeciw wobec gorszących zachowań kapłanów. W niedzielę 8 października pod budynkiem kurii sosnowieckiej odbył się protest wiernych. Organizatorzy wydarzenia mówią wprost: "Mamy dość!".
W obliczu systemowych nadużyć w diecezji sosnowieckiej, bagatelizowania, doświadczeń z bezkarnością księży oskarżonych o skandale, brakiem wyjaśnień poważnych spraw, odejściem kolejnych kapłanów i demograficzną śmiercią sosnowieckiego seminarium, mamy po prostu dość - pomysłodawcy inicjatywy pisali na Facebooku, zapraszając do udziału w demonstracji.
Udział w proteście wzięło około 50 osób, które skrzyknęły się za pośrednictwem mediów społecznościowych. Jak zapewniali, nie należą do żadnych stowarzyszeń, nie są też antyklerykałami - są po prostu wiernymi, którzy "domagają się od Kościoła przejrzystości".
Cała sytuacja, czy poprzednie sytuacje, niezależnie od szczegółów, budują w wiernych zamęt. Można powiedzieć, że stajemy się pośmiewiskiem. Jest to troszeczkę taki krzyk rozpaczy - mówił przed kurią Michał Kusio, organizator protestu, cytowany przez Radio Eska.
Podczas spotkania protestujący skrytykowali także zbyt słabą - ich zdaniem - reakcję biskupa diecezjalnego sosnowieckiego Grzegorza Kaszaka na aferę w Dąbrowie Górniczej. Cała demonstracja miała charakter pokojowy, uczestnicy zabrali ze sobą różańce i modlili się o "uzdrowienie sytuacji".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.