Krzysztof Jackowski regularnie organizuje transmisje na żywo za pośrednictwem YouTube'a. Podczas jednej z ostatnich przedstawił niepokojącą wizję. Spostrzegł, że wszyscy patrzą na granicę z Białorusią, a on ma wrażenie, że coś się wydarzy w centrum naszego kraju.
Co będzie w jakiś sposób, gdzie padnie oskarżenie, że to prowokacja, że to coś jest skonstruowane za wschodnią granicą. Nieistotne czy przez Białoruś, czy Rosję, czy inne miejsce - powiedział Jackowski.
Później przyznał, że "po tym zdarzeniu media się rozpiszą, że w naszym kraju było spokojnie, a teraz jest zagrożenie". - I wtedy po tym zdarzeniu jednym lub dwóch natychmiast będą chcieli sprostać tym zagrożeniom w sensie wyprowadzenia sił - kontynuował.
Krzysztof Jackowski przewiduje wprowadzenie wojska
Następnie zaznaczył, że "tą siłą będzie wprowadzenie wojska". - Nie mówię, że wszędzie, ale w szczególne miejsca, gwarne, duże miejsce. To będzie następny krok, że bezkrytycznie zgodzimy się na coś, co gdyby nie zagrożenie, to byśmy zadawali pytania - dopowiedział.
My nie będziemy pytali. To będzie akurat dobrze zorganizowane. Ja myślę, że to może być dobrze zorganizowana prowokacja. Tak czuję - mówił jasnowidz Jackowski.
Przewiduje, że w Sejmie dojdzie do awantury, ale to nie zmieni nastawienia rządu. - I mimo awantury rząd będzie dział nieugięcie, bezwzględnie. Będzie duże śledztwo i będą wyłapywani ludzie, którzy nie są Polakami - podsumował jasnowidz.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.