Pochodzący ze Słowenii Marco Ivan Rupnik sprawował wysoką funkcję w hierarchii kościelnej. Od lat 90. XX wieku zadomowił się w Rzymie. Był m.in. wykładowcą Uniwersytetu Gregoriańskiego oraz Papieskiego Instytutu Liturgicznego. Jego mozaiki zdobią kościoły na całym świecie — w Watykanie, Fatimie i Krakowie.
Jednak pod przykrywką zdolnego artysty i księdza od trzydziestu lat kryło się prawdziwe oblicze seksualnego drapieżcy. Dwie ofiary wydalonego z zakonu księdza zwołały 21 lutego konferencję prasową w Rzymie. Mirjam Kovac i Gloria Branciani zapewniają, że nie chodzi im o zemstę. A o nagłośnienie i doprowadzenie sprawy do końca — ustalenie prawdy i zadość uczynienia ofiarom.
Zabierał mnie na seanse pornograficzne. Mówił, że muszę brać w nich udział i spełniać jego zachcianki, bo inaczej nie rozwinę się duchowo. Brałam udział w trójkątach, bo mówił, że to nawiązanie do świętej Trójcy — powiedziała w środę siostra Gloria Branciani, cytowana przez AFP.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W tej sprawie wyjątkowo bulwersujący jest fakt, że ma ona swój początek w latach 80. poprzedniego wieku. Wtedy agresywne zachowania seksualne księdza zgłaszała 21-letnia wówczas siostra Anna. Nikt jej jednak nie uwierzył — wmawiano jej chorobę psychiczną. Sprawę obszernie opisywała Monika Białkowska na łamach "Więzi".
Pamiętam jego bardzo gwałtowną masturbację, której nie mogłam powstrzymać, podczas której straciłam dziewictwo. Ten epizod zapoczątkował też natarczywe prośby o stosunek oralny. Dynamika zawsze była taka sama: jeśli miałam wątpliwości lub odmówiłam, Rupnik dyskredytował mnie przed wspólnotą, mówiąc, że nie rozwijam się duchowo. Nie miał zahamowań, wykorzystywał wszelkie środki, by osiągnąć swój cel, nawet zwierzenia zasłyszane na spowiedzi - relacjonuje Anna, a jej słowa przytacza Białkowska.
Teraz 58-letnia już Anna mówi, że po zgłoszeniu sprawy była zapewniana, że Rupnik zostanie ukarany. Pokutą dla molestującego księdza okazało się... przeniesienie do innej parafii. A właściwie promocja do diecezji w Rzymie, gdzie jego kariera nabrała tempa.
Tam zachowania seksualne tylko się nasiliły. Oficjalnie mówi się o 20 poszkodowanych zakonnicach.
69-letni były ksiądz jest oskarżony o wykorzystywanie seksualne. W roku 2020 papież Franciszek usunął go z zakonu jezuitów. Zwierzchnik kościoła uchylił też przedawnienie przestępstw seksualnych, których Rupnik miał się dopuścić. Otwierając tym samym drogę do postępowania dyscyplinarnego.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.