Sprawa była głośna w ubiegłym roku. Media poinformowały o koszmarze dzieci w jednej ze szkół podstawowych w powiecie parczewskim (woj. lubelskie). Terror wprowadził ksiądz, który prowadził lekcje religii.
Sprawa wyszła na jaw, gdy jeden chłopiec trafił do szpitala. W rozmowie z psychologiem przyznał, że skrzywdził go ksiądz. Sprawa trafiła do prokuratury, która domagała się aresztowania księdza.
Ksiądz bił, poniżał i wyzywał
W trakcie śledztwa wyszło na jaw, że ofiar jest więcej. Jak informuje RMF FM, ksiądz miał bić, poniżać i wyzywać swoich uczniów. Jednego bił po rękach plastikowym przedmiotem, a w innego rzucił książką.
Czytaj także:
- USA. Ksiądz polskiego pochodzenia oskarżony o molestowanie 7-latka
- Pijany ksiądz spowodował wypadek. Miał promil alkoholu we krwi
Sąd nie zgodził się na zastosowanie tymczasowego aresztu. Możliwe, że niebawem sprawa się skończy. Prokuratura w Parczewie złożyła akt oskarżenia do sądu. Duchownemu grozi do 8 lat więzienia. Ksiądz jednak nie przyznaje się do winy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.