Dane publikowane przez szereg pracowni w ostatnim czasie na temat religijności Polaków mogą bardzo niepokoić zwierzchników Kościoła katolickiego. Odpływ ludzi od Kościoła, w szczególności młodszych pokoleń jest faktem i nie wydaje się by Kościół, miał receptę, jak temu zaradzić.
Z badania opublikowanego w marcu przez Centrum Profilaktyki Społecznej „Młodzi uciekają z Kościoła" dowiadujemy się, że negatywna opinia młodych Polaków nt. Kościoła bierze się głównie z afer tj. ukrywanie przestępstw pedofilii przez hierarchów.
- Sprawy bieżące, szczególnie te owiane skandalami, a nie głęboko religijne, determinują stosunek młodych do Kościołów i religii - płynie wniosek z badania.
Czytaj także: "Kończycie się". Jakimowicz do Platformy Obywatelskiej
Kościół i polityka
Kolejnym sygnałem niepokojącym dla Kościoła jest bardzo krytyczne stanowisko Polaków ws. mieszania się Kościoła w politykę.
- 67 proc. twierdzi, że Kościół katolicki w Polsce za bardzo angażuje się w politykę. 82 proc. jest zdania, że Kościół powinien zachować neutralność wobec polityki. 46 proc. twierdzi, że ujawnione skandale pedofilskie w polskim Kościele i tuszowanie przez lata tych afer zniechęcają ich do Kościoła, ale nie wpływają na ich wiarę - donosi serwis ciekaweliczby.pl.
Kto traci na odpływie wiernych?
Ksiądz Jan Perszon w czasie rekolekcji w Chojnicach podzielił się swoją oceną, na temat kto jego zdaniem bardziej traci: młodzież odchodząc z Kościoła, czy Kościół tracąc młode pokolenia.
Piszą, że Kościół traci młodzież. Że Kościół stracił Irlandię. A jest dokładnie odwrotnie. To młodzież i Irlandia traci Kościół - ocenił duchowny.
Dalej ksiądz wylicza, jak wiele młode osoby tracą...
(Młodzież) traci szczęście i piękno wiary w Chrystusa obecnego w Kościele - stwierdził ksiądz cytowany na Twitterze przez proboszcza Janusza Chyłę z parafii w Chojnicach.